Jennifer Lopez nie zadziera nosa. W tym samym ubraniu już czwarty raz

Kariera większości ubrań gwiazd zaczyna się i kończy niemalże w tym samym momencie. Po tym, jak zadebiutują na ściance i ujrzą blask fleszy, lądują na dnie szafy lub trafiają w drugie ręce. Od czasu do czasu pojawi się jakaś "perełka", która pozostaje na dłużej, stanowiąc wartość sentymentalną. Taki los czeka większość ubrań celebrytek, które często traktują swoje kreacje jednorazowo. Ale Jennifer Lopez zrobiła wyjątek dla pewnego futra, w którym paparazzi przyłapali gwiazdę już kilka razy.

Ulubione kurtka Jennifer Lopez ma brązowy kolor i przeskalowany fason. Gołym okiem widać, że jest miękka jak pluszowy miś. Model oversize pozwala zatopić się w ubraniu i poczuć jak w bezpiecznym kokonie. Gigantyczne futro Jennifer Lopez okazało się niezwykle uniwersalnym elementem garderoby, które sprawdza się na zakupach spożywczych w markecie, w telewizji, jak również na romantycznej kolacji z mężem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najpierw Jennifer Lopez wybrała się w futrze na zakupy. Okrycie wierzchnie zestawiła z jeansami w niebieskim kolorze, który świetnie kontrastował z górą. Szeroka nogawka spodni oraz kultowe buty Timberland sprawiły, że futro, które zazwyczaj jest synonimem elegancji i luksusu, nabrało więcej luzu i świetnie odnalazło się w towarzystwie wyrwanym prosto z ulicy.

Kolejna stylizacja gwiazdy utrzymana jest w podobnym klimacie, gdzie luksus miesza się ze światem hip-hopu. Jennifer Lopez tym razem postawiła na czarne i szerokie spodnie, a także buty z rozwiązanym sznurowadłem - na znak ulicznego buntu i modowej anarchii. Warto przyjrzeć się, jak za pomocą samych fryzur, gwiazda manewruje kobiecością. Tym razem włosy już nie są rozpuszczone, a dokładnie związane w ciasny koczek – tak perfekcyjnie, jak na sali baletowej.

Czytaj także: Weszła cała na różowo. Jennifer Lopez kwitnie w oczach

W futrzanej kurtce Jennifer Lopez wybrała się także na nagrania do studia NBC. Tym razem prym wiódł wieczorowy szyk. Futro zawsze doskonale czuje się u boku efektownych sukienek i okazałej biżuterii. Zestawione z obcisłą sukienką w czarnym kolorze, wysokimi szpilkami z transparentnym paskiem oraz torebką na łańcuszku - było główną gwiazdą tego wieczoru.

Ostatnio Jennifer Lopez sięgnęła po ulubione futro niemalże w biegu, wychodząc z domu. Przynajmniej na to wskazuje jej ubranie w drodze do studia tańca. Wygodne śniegowce, elastyczne legginsy i twarz bez grama makijażu absolutnie nie wykluczyły obecności futra. Przeciwnie - codzienny i zwyczajny look pozwala odczarować myślenie o futrze, jak o okryciu wierzchnim zarezerwowanym wyłącznie na szczególne okazje.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl