Jennifer Lopez - obsesja na punkcie jedzenia
Jennifer Lopez, znana piosenkarka i aktorka, ma obsesję na punkcie otyłości. JLo przyznaje, że zawsze miała tendencję do tycia, a jako nastolatka miała kompleksy na punkcie figury - koledzy ze szkoły nadali jej nawet złośliwe przezwisko "La guitarra". Gwiazda je tylko produkty bogate w błonnik i witaminy, unikając jak ognia słodyczy i alkoholu.
Jennifer Lopez, znana piosenkarka i aktorka, ma obsesję na punkcie otyłości. JLo przyznaje, że zawsze miała tendencję do tycia, a jako nastolatka miała kompleksy na punkcie figury - koledzy ze szkoły nadali jej złośliwe przezwisko "La guitarra", które miało nawiązywać do jej dużej pupy i okrągłej sylwetki.
Od tamtej pory Jennifer Lopez wkłada dużo wysiłku w zachowanie zgrabnej figury i dobrej formy. Ten wysiłek to przede wszystkim sport - jogging, kick-boxing i taniec, który jest jej wielką pasją.
Supergwiazda przyznaje się, że aby zachować proporcje ciała i nie tyć w oszalałym tempie, może jeść jedynie trzy małe, niskotłuszczowe posiłki dziennie, bogate przede wszystkim w błonnik i witaminy. Aktorka w ogóle nie je słodyczy, nie może sobie również pozwolić na alkohol w żadnej postaci, nie wspominając o słodkich drinkach i likierach. Jeśli już musi szybko schudnąć, obcina z diety węglowodany. Dodatkowo ćwiczy pod okiem osobistego trenera Gunnara Petersona, a jaj nauczycielem jogi jest Mark Blanchad, jeden z najpopularniejszych trenerów w Hollywood. JLo ma również fioła na punkcie cellulitu, z drugiej strony, jak rzadko która gwiazda jest przeciwna jakimkolwiek zabiegom korygującym ciało. Twierdzi, że nigdy nie chciałaby być chuda, w takim stopniu jak koleżanki z Hollywood, ale aby nie przesadzić z kilogramami, musi wciąż pamiętać o odpowiednim doborze składników posiłków.
A MY NIE MUSIMY UNIKAĆ SŁODYCZY I SŁODKICH DRINKÓW:
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
JENNIFER LOPEZ POLECA SZPINAK