Zdobywała medale dla Polski. To dlatego nie pojechała na igrzyska
Sofia Ennaoui, polska lekkoatletka specjalizująca się w biegach średnich i długich, opowiedziała o trudnej decyzji dotyczącej rezygnacji z igrzysk olimpijskich w Paryżu. Obecnie zawodniczka mierzy się ze zdrowotnymi wyzwaniami, ale nie traci nadziei na powrót do sportu.
Sofia Ennaoui przez lata była jedną z najlepszych polskich lekkoatletek. Regularnie stawała na podium największych imprez. Jednak w ostatnim czasie musiała zmierzyć się z problemami zdrowotnymi. Kontuzja ścięgna Achillesa, która dokuczała jej od pięciu lat, w końcu zmusiła ją do podjęcia trudnej decyzji o operacji i to zaledwie na półtora miesiąca przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu.
- Wiedziałam już po starcie w mistrzostwach Europy, że coś jest nie tak. Ledwo doszłam do autobusu po tym biegu, czułam, że achilles jest w bardzo złym stanie - wspomniała w wywiadzie z Onetem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zrezygnowała z igrzysk z powodu kontuzji
Decyzja o operacji oznaczała rezygnację z najważniejszej imprezy w karierze każdego sportowca. Dla Sofii był to ogromny cios, ale wiedziała, że nie ma innego wyjścia. Czas po operacji okazał się niezwykle wymagający, zarówno fizycznie jak i psychicznie.
- Dwa tygodnie po operacji były najgorsze. Nie możesz chodzić, wszyscy muszą ci pomagać w najprostszych czynnościach - zdradziła lekkoatletka.
Dla osoby przyzwyczajonej do samodzielności i ciężkiej pracy nagła zależność od innych była trudnym doświadczeniem. Sofia Ennaoui nie ukrywała, że w tym okresie pojawiały się myśli o zakończeniu kariery.
- W ostatnim czasie dużo takich myśli pojawiło się w mojej głowie, zdecydowanie więcej niż tych, że dam radę - przyznała Onetowi. Jednak wsparcie bliskich i charakter nie pozwoliły jej się poddać.
Nadzieja na powrót
Mimo trudności Sofia Ennaoui nie traci nadziei na powrót do sportu na najwyższym poziomie. - Obiecałam sobie, że jak wrócę do zdrowia, to na pewno nie pozwolę, żeby moja kariera skończyła się w ten sposób - zadeklarowała zawodniczka.
Rehabilitacja przebiega pomyślnie, a lekarz daje nadzieję na powrót do biegania już we wrześniu. Sofia Ennaoui czeka teraz na moment, gdy będzie mogła wrócić do treningów i podjąć ostateczne decyzje co do swojej przyszłości sportowej. - Pojawiło się światełko w tunelu - mówi z optymizmem.
Choć igrzyska w Paryżu oglądała z bólem serca, Sofia Ennaoui nie traci motywacji.
- Oglądałam u fryzjera na telefonie.- I bardzo się cieszę, że ten rekord padł, bo tak jak pisali do mnie moi znajomi, to mnie tylko zmobilizuje do rywalizacji (Weronika Lizakowska z czasem 3:57.31 poprawiła rekord Polski w biegu na 1500 metrów - przyp.red.). Przez wiele lat walczyłam, żeby rekord Polski seniorów pobić, a teraz został wyśrubowany, bo poprawiony o niemal dwie sekundy. To kolejna bariera, do której trzeba będzie się zbliżyć, ale do odważnych świat należy… - dodała Ennaoui.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.