Przekazała smutne wieści. "Jeszcze nie wiem, jak o tym mówić"

Kazimiera Szczuka poinformowała o śmierci swojej matki, Janiny Winawer-Szczuki. Informacja ta poruszyła internautów, którzy składają dziennikarce kondolencje.

Kazimiera Szczuka jest w żałobie
Kazimiera Szczuka jest w żałobie
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Slomion/REPORTER

25.10.2024 | aktual.: 25.10.2024 09:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kazimiera Szczuka jest z wykształcenia historyczką literatury i krytyczką. Od lat wykłada na Uniwersytecie Warszawskim. Zasłynęła jako prowadząca program "Najsłabsze ogniwo", gdzie surowo oceniała uczestników i nie szczędziła ostrych słów.

Od lat budzi zainteresowanie swoją osobowością w mediach. Zasłynęła jako prowadząca program "Najsłabsze ogniwo", gdzie surowo oceniała uczestników i nie szczędziła ostrych słów.

Dziennikarka angażowała się także w politykę – w 2014 roku bez powodzenia kandydowała do Parlamentu Europejskiego, a przez pewien czas była również aktywna na krajowej scenie politycznej. Jest zaangażowana w ruch feministyczny. Aktywnie współorganizowała między innymi Strajki Kobiet. Niedawno można było usłyszeć ją na antenie RMF FM.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poruszający wpis

Znana z odważnych poglądów i charakterystycznego stylu prowadzenia programów telewizyjnych Kazimiera Szczuka przeżywa obecnie żałobę. 2 października zmarła jej mama - Janina Winawer-Szczuka.

"Jeszcze nie wiem, jak o tym mówić, ale nie myślałam, że i nas to spotka jak wszystkich" – wyznała dziennikarka, podkreślając, że niezwykle trudno pogodzić się z tym, co nieuchronne.

Janina Winawer-Szczuka odeszła w wieku 87 lat. Przez lata była szanowaną lekarką patomorfolożką.

Uroczystości pogrzebowe Janiny Winawer-Szczuki odbędą się 30 października o godzinie 14 na warszawskim Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym.

Kondolencje od fanów

Pod wpisem Kazimiery Szczuki pojawiło się wiele ciepłych słów i wyrazów współczucia od jej obserwatorów.

"Kaziu, przesyłam wyrazy współczucia i przytulam mocno", "Ogromnie współczuję, nigdy nie myślimy, że nas to spotka" – to tylko niektóre z komentarzy.

Niektórzy podzielili się własnymi historiami związanymi ze stratą bliskich. "Bardzo współczuję. Moja zmarła trzy lata temu, nadal nie umiem o tym mówić" - napisała jedna z internautek.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Komentarze (0)