"Jesteśmy gotowi". Ołena Zełenska mówi o najtrudniejszej zimie w Ukrainie
Rosyjskie ataki na infrastrukturę krytyczną Ukrainy mają tragiczne konsekwencje dla mieszkańców. Zniszczenia odcinają ich od ogrzewania, wody i prądu. Ukrainę czeka trudna zima. Ołena Zełenska jest przekonana, że Ukraińcom uda się przetrwać kolejne miesiące. W rozmowie z BBC przyznała, że kraj jest gotowy na to wyzwanie.
Zbliża się niezwykle trudna zima dla Ukrainy. Ataki rakietowe Rosjan zniszczyły infrastrukturę krytyczną. Celem padły ukraińskie elektrownie i ciepłownie. Wskutek rosyjskich działań wojennych niektóre regiony kraju zostały całkowicie pozbawione prądu.
— Pojawiają się obawy, że ta zima będzie katastrofalna dla milionów Ukraińców, którzy stoją przed perspektywą miesięcy mroźnej pogody bez ogrzewania, elektryczności, wody i innych podstawowych środków — mówiła podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ Rosemary DiCarlo.
Do problemów, jakie czekają niebawem Ukrainę, odniosła się Ołena Zełenska. Pierwsza dama przyznała w wywiadzie dla BBC, że kraj przetrwa zimę mimo chłodu i przerw w dostawie prądu. — Będziemy walczyć, ponieważ bez zwycięstwa nie możemy liczyć na prawdziwy pokój — stwierdziła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przerwy w dostawie prądu nie są najgorszą rzeczą"
— Jesteśmy gotowi to przetrwać - zapewnia dziennikarzy BBC pierwsza dama. — Pokonaliśmy już tyle strasznych wyzwań, widzieliśmy mnóstwo ofiar, zniszczeń, że przerwy w dostawie prądu nie są najgorszą rzeczą, jaka może nas spotkać - dodaje.
Zełenska przytacza w rozmowie niedawno przeprowadzony sondaż. Aż 90 proc. Ukraińców stwierdziło, że są gotowi przetrwać brak energii elektrycznej przez dwa lub trzy lata, jeśli zapewni się ich o dołączeniu do Unii Europejskiej. Mimo tego Ołena Zełenska zdaje sobie sprawę z tego, że dla wielu mieszkańców to będzie długa i mroczna zima.
— Łatwo jest przebiec maraton, gdy wiesz, ile kilometrów masz przed sobą — wskazuje. Ukraińcy nie wiedzą, jak długo będzie jeszcze trwała wojna. — To dla nich bardzo trudne. Mamy w sobie nadzieję i ona pozwala nam iść do przodu — podkreśla pierwsza dama. Pewna siebie przyznaje, że Ukraińcy staną się silniejszym narodem za sprawą wojny z Rosją.
"Bałam się, ale rozumiałam, że to misja"
Ołena Zełenska wskazała, że wojna zmieniła życie każdego Ukraińca. Ludzie porzucają dotychczasowe zajęcia, chwytają za broń i stają do walki z Rosjanami. Inni szukają bezpiecznego schronienia poza granicami kraju. — Kuchnia, dzieci, kościół - to już nie są nasze zmartwienia. Kobieta, która przeżyła piekło wojny, nie robi kroku w tył — podkreśla.
Pierwsza dama wielokrotnie zabierała głos na arenie międzynarodowej, mówiąc o codziennych zmaganiach Ukraińców. — Bałam się, ale rozumiałam, że to misja. Nie mogłam przegapić takiej szansy — przyznaje, odnosząc się do wystąpień w Kongresie USA.
Niedawno Ołena Zełenska założyła własną fundację. Zajmuje się w niej najtrudniejszymi wyzwaniami dotyczącymi ukraińskich rodzin, w tym zdrowiem psychicznym i przemocą domową. — Nie możemy zdradzić Ukraińców na okupowanych terenach. Oni potrzebują pomocy. Nie możemy zostawić ludzi, którzy czekają na wyzwolenie — dodała.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl