Joanna Moro zniesmaczyła internautów. Co tym razem zrobiła aktorka?
Aktorka jest bardzo aktywna w sieci. Regularnie zamieszcza zdjęcia swojej rodziny, a w szczególności dzieci. Odkąd została po raz trzeci mamą, często dzieli się z fankami swoimi przemyśleniami związanymi z macierzyństwem i służy radami. Teraz internauci niepochlebnie wyrazili się o Moro w kontekście jej zachowania.
Joanna Moro padła ofiarą krytyki.
Najbardziej Joannę Moro można skojarzyć z niezapomnianą rolą Anny German w serialu stworzonym dla TVP. Od tamtego czasu aktorka stała się rozpoznawalna, a jej kariera znacznie przyspieszyła. Jednak to głównie za sprawą social mediów o Moro bywa głośno. Chodzi często o jej dosyć odważne zdjęcia.
Fani nie szczędzili krytyki Moro
Tym razem Joanna Moro postanowiła podzielić się z fanami swoim rodzinnym wyjazdem do Zakopanego. Aktorka wybrała się tam tuż przed świętami, aby zregenerować siły. Nie zapomniała dodać zdjęcia z ulubionego zajęcia, czyli morsowania. Przyszedł czas także na refleksję i kolejną pamiątkę z wyjazdu.
Moro opublikowała serię trzech zdjęć, które podpisała "Panieneczka z okieneczka! Upajam się widokiem". Na pierwszym ujęciu widać uśmiechniętą aktorkę w świątecznym swetrze z książką w ręku, na drugim rozleniwioną Moro, a na trzecim rzeczony widok z okna. Fanom nie przypadło do gustu drugie ujęcie, na którym widać, że aktorka trzyma nogi na stole.
"Na głowę sobie kozo te giry połóż"
"Nogi ze stołu zdejmij"
"Nogi na stole to niehigienicznie"
"Widoki piękne, ale te nogi na stole...." - czytamy pod postem aktorki.
Na takie komentarze postanowiła odpowiedzieć sama zainteresowana. Aktorka skwitowała: "Nogi na stole na żylaki i zmęczone nogi najlepiej i najzdrowiej!". Jak widać, Moro nie przejmuje się krytyką i dobrymi radami od internautów. Udowodniła, że ma do siebie dystans?
Przeczytaj: Druzgocąca opinia ministra Czarnka. "Nie można nazwać hołdowania głupocie jakąkolwiek nauką"
