Blisko ludziBeata Szydło przygotowuje na Wigilię nietypową zupę. Dodaje do niej sekretny składnik

Beata Szydło przygotowuje na Wigilię nietypową zupę. Dodaje do niej sekretny składnik

Beata Szydło
Beata Szydło
Źródło zdjęć: © AKPA
23.12.2020 10:50, aktualizacja: 02.03.2022 23:40

Wigilia w domu Beaty Szydło jest bardzo tradycyjna. Na suto zastawionym stole królują ryby, a w szczególności karp. Była premier podaje również nietypową zupę, która wielu mogłaby nie posmakować...

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. W wielu polskich domach przygotowania do tego wyjątkowego czasu trwają już w najlepsze. W różnych regionach naszego kraju panują inne tradycje, więc jedni podają na Wigilię zupę grzybową, a drudzy barszcz z uszkami. Jednak w domu byłej pani premier Beaty Szydło króluje nietypowa zupa, na którą przepis przekazywany jest z pokolenia na pokolenie. Będziecie zaskoczeni, co się do niej dodaje!

Wigilia u Beaty Szydło

Kilka lat temu ówczesna premier Beata Szydło udzieliła wywiadu dla "Gościa Niedzielnego", w którym opowiedziała, jak wyglądają święta w jej domu. Jak można się spodziewać, jest bardzo tradycyjnie. Wigilijna kolacja zaczyna się modlitwą, następnie członkowie rodziny łamią się opłatkiem, zasiadają do suto zastawionego stołu, a po uczcie idą na pasterkę.

Szydło zdradziła również, jakie potrawy co roku pojawiają się na stole. Pierwsze skrzypce grają rybne potrawy. - Ryby, a przede wszystkim karp w różnych postaciach. W regionie, w którym mieszkam, jest bardzo rozwinięta tradycyjna hodowla karpia - powiedziała Szydło "Gościowi Niedzielnemu".

Co ciekawe, Beata od wielu lat serwuje rodzinie nietypową zupę. Choć w dzieciństwie sama za nią nie przepadała, to dziadek zawsze namawiał ją, by spróbowała. Teraz chętnie podaje ją bliskim. - Mamy oryginalną potrawę wigilijną, którą rzadko się spotyka. To kompot z suszonych owoców z gotowaną fasolą, który je się jako zupę - mówiła. - Pamiętam, że jako dziecko niespecjalnie za nią przepadałam,(...) ale dziadek zawsze przekonywał, że każdy musi zjeść jej chociaż łyżkę. Tradycja jest, że gotujemy ją na wigilię. Mówimy na to zupa z suszek - mówiła Szydło w wywiadzie z 2015 roku.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (55)
Zobacz także