Już jest jubileuszowa okładka polskiego "Vogue'a". Pierwsza budziła kontrowersje
Dwie światowej klasy modelki na tle Pałacu Kultury i Nauki i czarnej wołgi – tak wyglądała pierwsza okładka polskiego "Vogue’a". Na urodzinową okładkę wielu czekało z wypiekami na twarzy. Czy było warto? Zdania są podzielone.
Pierwsza okładka polskiego "Vogue’a" była szeroko komentowana w sieci. Jedni zachwalali nowatorski pomysł i docenili wizję twórców magazynu, inni chcieli na siłę prostować pochylony Pałać Kultury i Nauki, a o okładce mówili wprost: brzydka.
Numer jubileuszowy z pewnością nie wzbudzi tylu emocji. Choć na okładce pojawiła się Małgorzata Bela – modelka, która wraz z Anją Rubik pozowała do pierwszego numeru – efekt nie zachwyca. Jest minimalistycznie i bezpiecznie, ale bez polotu i fantazji.
Podobnie jak w przypadku poprzednich numerów, marcowa okładka budzi mieszane uczucia. Nie brakuje komentarzy, że twórcy "Vogue’a" po raz kolejny poszli na łatwiznę, a zdjęcie – choć ładne – niczym się nie wyróżnia. Pojawienie się Beli nazywają "banałem". Obrońcy przekonują, że "klasyka zawsze się obroni"– jednak czy nie broni się dlatego, że nie wzbudza emocji i jest po prostu nudna?
Marcowy numer "Vogue’a" trafi do sprzedaży 14 lutego. Urodzinowe wydanie magazynu będzie dostępne w kilku wersjach. Wielbiciele modowej "biblii" będą mogli zakupić numer z notatnikiem lub torbą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl