GwiazdyKammel: "Straciłem pracę przez spisek!"

Kammel: "Straciłem pracę przez spisek!"

Kammel: "Straciłem pracę przez spisek!"

Ktoś uwziął się na polskie gwiazdy i robi wszystko by zniszczyć ich kariery. Kto? Nie wiadomo! Wiadomo jednak, że wszystkie afery są tylko jednym wielkim spiskiem.

Ktoś uwziął się na polskie gwiazdy i robi wszystko by zniszczyć ich kariery. Kto? Nie wiadomo! Wiadomo jednak, że wszystkie afery są tylko jednym wielkim spiskiem.

We wczorajszym programie Kuby Wojewódzkiego także Tomasz Kammel wyjaśniał, że nie zrobił nic złego, jest jedynie ofiarą spisku. Prezenter nie odpowiedział praktycznie na żadne pytanie gospodarza, skupiając się jedynie na wygłoszeniu wcześniej przygotowanej mowy.

1 / 5

"Straciłem pracę przez spisek!"

Obraz
© AKPA

Zapytany dlaczego stracił pracę w TVP odpowiedział:

„Straciłem pracę przez spisek. Ludzie, którzy wtedy za tym stali próbowali mnie zinstrumentalizować, żeby zachować swoje stanowiska.”

Oczywiście, mimo dociekań Kuby nie zdradził o jakie osoby chodzi.

2 / 5

"Straciłem pracę przez spisek!"

Obraz
© AKPA

Aferę, o której przez długi czas było bardzo głośno (nie tylko w prasie brukowej, ale także w opiniotwórczych pismach) Tomasz nazwał kłamstwem.

Przypomnijmy, że chodziło o wpłynięcie kilkudziesięciu milionów złotych na konto spółki Tomasza Kammela o nazwie Sparrow. Pieniądze wypłacane były za usługi szkoleniowe dla banku, w którym wiceprezesem była partnerka Kammela – Katarzyna Niezgoda.

„Afera, jak ją nazywasz – tłumaczył Tomasz Kubie – jest od początku do końca medialnym wymysłem, nieporozumieniem i kłamstwem. Nie ma żadnej afery związanej ani ze mną, ani z kimkolwiek z moich bliskich.

3 / 5

"Straciłem pracę przez spisek!"

Obraz
© AKPA

Gdy poruszona została kwestia firmy Tomasza Kammela, której obroty nagle wzrosły do niebotycznych kwot, oznajmił, że tak naprawdę niewiele miał ze Sparrow wspólnego:

„Kiedyś przed laty miałem minimalne udziały w firmie Sparrow i that's it!” Gdy Wojewódzki zaczął z niedowierzaniem drążyć temat Tomasz lekko się zirytował i powiedział, że: „Żadna moja firma, ani ja sam nie szkoliliśmy ludzi w banku PKO.SA.”

Kuba nie uwierzył, że ktoś mógłby zrezygnować z udziałów w firmie w momencie, gdy ta zaczyna odnosić sukcesy i szczerze przyznał, że „To się nie trzyma kupy!”

4 / 5

"Straciłem pracę przez spisek!"

Obraz
© AKPA

Tomasz Kammel, mimo że udało mu się powiedzieć, to co przygotował, wypadł mało wiarygodnie, zapewniając widzów o swej niewinności.

Człowiek, który jeździ Ferrari i ubiera się w najdroższych sklepach, a mówi, że potrzebuje pieniędzy jedynie po to by zapłacić rachunki za gaz może budzić jedynie śmieszność.

5 / 5

"Straciłem pracę przez spisek!"

Obraz
© ONS

Niedawno, w programie „Teraz My” Weronika Marczuk-Pazura także zapewniała, że nie zrobiła nic złego, a wszystkie stawiane jej zarzuty są wynikiem spisku. Pieniądze, które wzięła były częścią jej wynagrodzenia. Oczywiście większość pracowników co miesiąc otrzymuje wynagrodzenie w ślicznych torebeczkach, a nie na konta w swoich bankach.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (31)