Okrutny post Korwin o pracownikach TVP. Ludzie jej przyklaskują
Nie gasną echa po wyborach w Polsce. W niedzielę, 15 października Polacy oddawali głosy, a wyniki okazały się niekorzystne dla obecnej władzy. Wiele gwiazd, w tym Hanna Lis czy Agnieszka Dygant, postanowiło odnieść się do wygranej opozycji. Karolina Korwin-Piotrowska zwróciła uwagę na pracowników TVP.
19.10.2023 | aktual.: 19.10.2023 11:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Felietonistka, dziennikarka telewizyjna i radiowa rzadko kiedy gryzie się w język. Karolina Korwin-Piotrowska ceni sobie prawo do publicznego wyrażania własnych poglądów, chociaż z tego powodu często musi liczyć się z nieprzyjemnymi komentarzami. 52-latka ocenia sytuacje w kraju, odnosi się do bieżących wydarzeń społecznych, a także geopolitycznych.
Tym razem dziennikarka i była prowadząca "Magla Towarzyskiego" wzięła na tapet pracowników Telewizji Publicznej. Po oficjalnych wynikach wyborów i wygranej opozycji, dziennikarze TVP mają obawiać się o swoje stanowiska. Zgodnie z zapowiedzią Donalda Tuska, lidera Koalicji Obywatelskiej (wcześniej PO), "Będziemy potrzebowali dokładnie 24 godzin, żeby pisowska telewizja rządowa zamieniła się w publiczną".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Korwin-Piotrowska odniosła się do sytuacji w TVP
Dziennikarka na instagramowym profilu opublikowała dwa zrzuty ekranu przedstawiające nagłówki serwisów informacyjnych. Według ich doniesień, pracownicy mediów publicznych obawiają się utraty pracy. Wirtualnemedia.pl dotarły do informacji, że dziennikarze Telewizji Polskiej twierdzą, że niektórych może uratować tylko cud.
Do obecnej sytuacji pracowników TVP odniosła się Karolina Korwin-Piotrowska.
"Och, jak bardzo nie jest mi przykro… Bidulki, nie wiedzą, co mówić?" - rozpoczęła swój wpis, nawiązując do tytułu jednego z nagłówków.
"Wystarczy mówić prawdę, ale jak się przez te lata bezczelnie po chamsku kłamało, niszczyło ludzi, szczuło na innych, manipulowało, z poczuciem bezkarności i pogardą dla wszelkiej inności, robiło się to za worki hajsu, promując głupotę i ignorancję, to pewnie teraz trudno. Niemożliwe wręcz" - napisała Korwin-Piotrowska.
"Trzeba będzie pójść do 'normalnej pracy'. Ale jesteście milionerami. Macie wsparcie partii, prezesa, macie kasę, układy, domy, mieszkania, wille za granicą, drogie torebki. Dacie radę. Tacy jak wy, niestety, szybko nie toną" - kontynuowała.
Publicystka w mocnych słowach wytknęła pracownikom mediów publicznych, co działo się na antenie TVP przez ostatnie lata.
"Adamowicz. Filiks. Kobiety ze strajku kobiet. LGBT. Artyści. Sędziowie spoza waszego układu. Wojsko spoza waszego układu. Nauczyciele. Rezydenci. Ochrona zdrowia. Ostatnio Agnieszka Holland. Olga Tokarczuk. Paweł Pawlikowski. Donald Tusk. Maciej Stuhr. Maja Ostaszewska. Barbara Kurdej- Szatan. Niszczyliście celowo i cynicznie ludzi. Macie krew na rękach. Tego się nie da zmyć łatwo" - zakończyła swój wpis.
Czytaj też: Agnieszka Dygant o wyborach. "Jestem porażona"
Internauci szybko skomentowali post dziennikarki
Nie wszyscy użytkownicy mediów społecznościowych zgadzają się z jej poglądami. Zdarzało się, że Korwin-Piotrowska wielokrotnie była krytykowana za przedstawianie swojej opinii. Tym razem pod jej postem znalazło się mnóstwo słów od osób, które popierają zdanie dziennikarki.
"Nie wiedzą, co mówić? Ci to tylko mogą powiedzieć do widzenia. Następni niech po prostu mówią prawdę", "Jak zawsze tekst napisany idealnie w punkt", "Dość tego zbydlęcenia i mowy nienawiści", "Jeśli chcą zachować pracę, powinni zostać zobligowani do sprostowania kłamstw, jakie padły z ich ust na antenie" - czytamy w sekcji komentarzy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl