"Kasia ma już dość". Oto co Cichopek przeżywa teraz w ukryciu

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski niedawno potwierdzili, że są parą. Do zaskakującego wyznania doszło podczas ich wspólnej podróży do Izraela. Zakochani umieścili w mediach społecznościowych wymowne oświadczenie. "Najpiękniejszy prezent na 40 urodziny… Miłość. Pozdrawiamy z Izraela" - napisała na swoim instagramowym koncie aktorka.

Doniesienia o nowym związku w polskim show-biznesie wywołały ogromne poruszenie w mediach. Dlatego Cichopek i Kurzajewski postanowili potwierdzić swoje uczucie także w na antenie telewizji. Następnego dnia wystąpili jako goście w "Pytaniu na śniadanie" i nie szczędzili sobie czułości.

"U nas miłość pojawia się na każdym kroku – czy to w Izraelu, czy w Autonomii Palestyńskiej – każde z tych miejsc przywodzi na myśl słowo "miłość". To nasze podróżowanie wynika z ciekawości świata. (…) Cudownie jest poznawać nowe miejsca i odkrywać na nowo te, które znamy, gdy towarzyszy nam ktoś, kogo się kocha. To jest najpiękniejszy czas" - podkreślał Kurzajewski.

Niestety nie wszystko układa się po myśli zakochanych. Informację o tym, że są razem, zaczęły komentować inne polskie gwiazdy. Wśród nich znalazła się także była żona Macieja Kurzajewskiego - Paulina Smaszcz. Dziennikarka najpierw podsumowała dosadnie wspólną podróż pary, a później opowiedziała w wywiadzie z WP Kobieta, o tym, jak podchodzi do nowego związku Kurzajewskiego.

"Naprawdę życzę Maćkowi, żeby był szczęśliwy, spełniony i ułożył sobie życie z tą czy z inną partnerką. Jest tylko jedna rzecz. Ta partnerka ma szanować nasze dzieci i naszą przeszłość, bo razem spędziliśmy 23 lata i mamy wspaniałe dzieci. (…) W tym wybuchu miłości, który się wydarzył, Kasia nazywa to miłością, nie wiadomo jeszcze, jak on to nazywa" - stwierdziła.

Katarzyna Cichopek nie przyjęła dobrze komentarzy dotyczących związku z Maciejem Kurzajewskim. Super Express donosi, że aktorka cierpi przez masową krytykę, jaka na nią spadła. "To wszystko negatywnie odbija się na samopoczuciu Kasi. Jest zmęczona nagonką na jej osobę" - wyznał informator portalu.

To jednak nie koniec smutnych doniesień. "Fakt" opublikował zdjęcia zakochanych tuż po przylocie do Polski. Katarzyna zajęta była opieką nad córką. Później pojechała odwiedzić partnera. Do fotografii dodano informację, że partnerzy nie zamieszkają razem.

"Kasia koncentruje się teraz na swoich najważniejszych obowiązkach: tych wobec dzieci i tych zawodowych. Jak mówi nam nieoficjalnie jedna z jej znajomych, właśnie dlatego Kasia nie planuje zamieszkania z Maćkiem" - wspomniano w gazecie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl