Katarzyna Skrzynecka wyprzedaje ubrania. Ceny są niższe niż w sieciówkach
Katarzyna Skrzynecka uległa modzie na sprzedaż używanych ubrań w sieci. Ogłoszenie zamieściła na swoim instagramowym profilu. Co ciekawe, ceny sukienek i butów wcale nie są wygórowane.
22.02.2021 20:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
50-letnia aktorka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Regularnie dzieli się z fanami za ich pośrednictwem migawkami z pracy oraz życia codziennego. Tym razem swoje zasięgi (a jej profil obserwuje aż 148 tys. użytkowników) wykorzystała, by pozbyć się zalegających w szafie butów i sukienek.
Aktorka, która jest jurorką w programie "Twoja twarz brzmi znajomo", ma w swojej kolekcji sporo typowo scenicznych oraz telewizyjnych kostiumów. To właśnie dla nich postanowiła znaleźć nowych właścicieli.
"Tym razem kolejne nowiutkie, szykowne szpilki, spośród moich stylizacji telewizyjnych trafiły do Atelier tv.kostium.stylizacje. Mogą trafić do którejś z Was, Miłe Panie" czy "I kolejne suknie z ekranu telewizyjnego. Idą w świat. Nowe życie ładnych rzeczy" – napisała pani Katarzyna pod kolażami, składającymi się ze zdjęć produktów.
Wśród butów dominują te kolorowe, na wysokim obcasie. Niektóre pary możemy kupić już za 39 złotych. Również większość sukienek kosztuje mniej niż 80 złotych. Nic dziwnego, że inicjatywa Skrzyneckiej spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony fanów.
"Ja kupiłam dwie kreacje, jedna będzie dekoracją w sypialni, na drugą też mam pomysł. Polecam" czy "Piękne" – mogliśmy przeczytać w komentarzach.
Sprawdź także: Magdalena Narożna pokazała swój dom
Nie jest tajemnicą, że pani Katarzyna ma wyrazisty styl, któremu jest wierna od lat. Aktorka lubi podkreślające kształty kreacje w mocnych kolorach. Wielokrotnie była krytykowana przez znawców mody czy stylistów i jednocześnie broniona przez, darzących ją ogromną sympatią, widzów.
W 2020 roku Skrzyneckiej udało się zrzucić aż 15 kilogramów. Przeszła wówczas na dietę wegańską bez cukru i produktów mącznych. Być może to właśnie zmiana rozmiaru skłoniła ją do zrobienia porządków w szafie.
Zobacz również: Minęły trzy lata od śmierci Agnieszki Kotulanki. Bezpośrednią przyczyną nie była choroba alkoholowa