Blisko ludziKate Middleton miała zignorować Meghan Markle. To było jej ostatnie wyjście jako księżnej

Kate Middleton miała zignorować Meghan Markle. To było jej ostatnie wyjście jako księżnej

Harry i Meghan opuścili rodzinę królewską, wywołując swoją decyzją niemałe poruszenie. Niedługo później dziennikarze Omar Scobie i Caroline Durand zapowiedzieli wydanie nieautoryzowanej biografii pary. Sporo miejsca poświęcili rzekomemu konfliktowi między Meghan i Kate.

Ostatnie wspólne wyjście par książęcych
Ostatnie wspólne wyjście par książęcych
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Błaszkiewicz

Kiedy Meghan Markle poznała księcia Harry'ego, nie spodziewała się, z czym będzie musiała się zmierzyć. Będąc dojrzałą kobietą z określonymi poglądami i po przejściach nie potrafiła tak po prostu dostosować się do panujących na brytyjskim dworze zasad. Dlatego, jak piszą autorzy "Finding Freedom", miała nadzieję, że Kate Middleton weźmie ją pod swoje skrzydła. Ale szwagierka niespecjalnie miała na to ochotę.

Kate Middleton i Meghan Markle – konflikt

Żona Williama od początku stawiała jasne granice. Z jednej strony była gotowa rozmawiać z Meghan, ale niekoniecznie tak, jak ona to sobie wyobrażała. Nie czuła, że powinna się zaprzyjaźniać – jedyne, co ją łączy, to ich mężowie. Omid Scobie i Carolyn Durand twierdzili, że Markle miała wręcz nierealistyczne oczekiwania wobec Middleton.

O tym, że między paniami się nie układa, mówiła Sarah Ferguson, była żona księcia Andrzeja. Potwierdziła ich wzajemną niechęć krótkim, acz szczerym: "Oczywiście, że ich relacje są napięte". Obwiniała też za to dziennikarzy takich jak Durand i Scobie, ale ci i tak opisali momenty, w których szczególnie powiało chłodem ze strony Kate.

Takim bez wątpienia było ostatnie wspólne wyjście książęcych par przed "Megxitem" – obie brały udział w nabożeństwie z okazji Dnia Wspólnoty Narodów w Opactwie Westminsterskim. "Podczas gdy Harry i Meghan powitali Williama i Kate uśmiechem, Cambridge'owie nie zareagowali" – czytamy w "Finding Freedom".

Kate i Meghan – ostatnie oficjalne wyjście razem

"William skinął głową w stronę brata, ignorując Meghan. Przez kilka minut, które nastąpiły przed przybyciem królowej, William i Kate nadal siedzieli plecami do pary, odwracając się tylko, aby porozmawiać z (księciem) Edwardem i Sophie, którzy siedzieli obok Sussexów. Chociaż Meghan próbowała nawiązać kontakt wzrokowy z Kate, księżna sprawiała wrażenie, jakby jej tam nie było" – przekonywali autorzy.

Omid Scobie, promując książkę, w jednym z wywiadów dodał, że żona Williama celowo zlekceważyła szwagierkę. – Nie zachowała się z klasą – ocenił. Znaleźli się jednak tacy, którzy rozumieją Middleton i biorą ją w obronę. W komentarzach dotyczących zachowania księżnej powtarza się jedno – oczywiście mogłaby okazać trochę więcej ciepła, ale powinno być zrozumiałe, że jako nieśmiała kobieta, która bardzo pilnie strzeże swojej prywatności, nie chciała spotykać się z Meghan na lampkę wina i sypać radami jak z rękawa.

Pojawiają się opinie, że "Finding Freedom" ma na celu zrobić z Markle świętą, a z Kate "czarny charakter". Dodatkowo nikt z zainteresowanych nie chciał udzielać wywiadów Scobiemu i Durand. Dziennikarze twierdzą jednak, że rozmawiali z ponad 100 osób – w tym z "bliskimi przyjaciółmi Sussexów" czy pałacowym personelem. Chociaż żadna nie chciała wystąpić w książce pod nazwiskiem.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)