Kate Winslet pięknieje z wiekiem. Dziś coraz głośniej plotkuje się o jej romansie z DiCaprio
Love story niczym z filmu – od kilku tygodni dziennikarze zastanawiają się, czy Kate Winslet i Leonardo DiCaprio są razem. Fani pary, która kilka ładnych lat temu zagrała w pamiętnym "Titanicu", trzymają kciuki, by w końcu oficjalnie ogłosili, że są w związku. Na razie pozostają im tylko domysły. Choć Kate Winslet postanowiła jeszcze dodatkowo podgrzać atmosferę.
Przyjaciele czy coś więcej?
Dziennikarze dwoją się i troją, by wyciągnąć z Winslet i DiCaprio informacje o ich związku. Plotki krążą od kilku miesięcy, internauci wciąż spekulują, a każde kolejne zdjęcie zrobione przez paparazzi wywołuje falę komentarzy. Ostatnio próbę przepytania Winslet na temat rzekomego związku ze starym przyjacielem z "Titanica" podjęła dziennikarka brytyjskiego wydania "Glamour". Sesji okładkowej towarzyszył wywiad, w którym aktorka postanowiła uchylić nieco rąbka tajemnicy.
Uwielbiają się wygłupiać
- Nie pytaj nawet o naszą ostatnią rozmowę, bo znowu pęknę ze śmiechu - opowiada Winslet. - W pewnym momencie oboje zdaliśmy sobie sprawę: "Wiesz co by było, gdyby ludzie usłyszeli, jakie głupoty wygadujemy?". Nie powiem ci, o czym dokładnie rozmawialiśmy, ale tak, mamy bardzo bliską relację. Czasem nawet cytujemy sobie kwestie z "Titanica". Kto ma to robić, jak nie my? I to jest dla nas naprawdę zabawne - wyznała.
Miłość rośnie wokół nas
Kate Winslet i Leonardo DiCaprio dzięki filmowi Jamesa Camerona zyskali sławę, ale też przyjaźń. Od ponad 20 lat aktorzy utrzymują bliskie relacje. Oboje mają już za sobą kilka mniej lub bardziej udanych związków. Plotki o prawdopodobnie najciekawszym love story w Hollywood zalały sieć, gdy przyłapano ich razem na wakacjach w Saint Tropez. Plotkom trudno się dziwić. Tego, że są ze sobą blisko, nigdy nie ukrywali. Kiedy Winslet odbierała w 2009 roku Złoty Glob za rolę w "Drodze do szczęścia", mówiła ze sceny: - Leo, jestem taka szczęśliwa, że mogę tu stanąć i powiedzieć, jak bardzo cię kocham. Jak bardzo kocham cię od tych 13 lat. Kocham cię z całego serca, naprawdę.
Plan B
Winslet pokazuje, że do całej sprawy ma ogromny dystans. Znana jest właśnie z otwartości, ale swoje prywatne życie rzadko komentuje. Dla przykładu – dziennikarka zapytała ją o jej plan B na życie. Co odpowiedziała aktorka? - Powinnam mieć zawsze jakiś plan zapasowy, bo gdyby aktorstwo się nie udało, to zostałabym z niczym. Nawet przeszła mi kiedyś przez głowę myśl o fryzjerstwie. Tylko, że przy obcinaniu włosów znajomego przez przypadek przycięłam mu płatek ucha. Potem znowu go spotkałam i bardzo przepraszałam go za tę sytuację. On stwierdził: "Cały czas jest po tym ślad, ale teraz jestem z niego dumny, Kate!". I jak tu jej nie kochać?
Inspiruje kobiety od lat
Aktorka mogłaby obdzielić dystansem do świata pół Hollywood i jeszcze sporo by jej zostało. Od lat udowadnia, że nie ma zamiaru kreować się na ideał. Romans ze starym przyjacielem? Jej sprawa. Nie będzie o tym opowiadała. I chwała jej za to. Miejmy tylko nadzieję, że przy tym pozostanie. Choć pewnie znajdą się i tacy, którzy bardzo chętnie przeczytaliby wywiad, w którym ze szczegółami opowiada o swoim prywatnym życiu. Oby ta naturalność jej nie opuściła.