Kelnerka nie dostała napiwku. Tak zareagowała
Aktywna na TikToku kelnerka podzieliła się ze swoimi obserwatorami historią o tym, jak pewnego wieczoru dwa stoliki nie zostawiły dla niej napiwku. Kobieta zastanawia się, czy powinna zapytać ich dlaczego. Tak zareagowali internauci.
Choć klienci wcale nie mają obowiązku zostawiania napiwku dla obsługi, jest to w Polsce i za granicą przyjęta praktyka. Amerykańska kelnerka opublikowała na TikToku film, w którym opowiada o sytuacji, gdy nie otrzymała napiwku od dwóch stolików podczas jednej zmiany.
Jak podkreśliła, taka sytuacja jest dla niej niezwykła i praktycznie się nie zdarza. Dlatego nie tylko odczuła to finansowo, ale i zwyczajnie ją to dotknęło. W rozmowie z koleżanką z pracy zastanawiała się, dlaczego tak się stało, zwłaszcza że z jednym z tych stolików miała świetny kontakt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Napiwkowy" savoir-vivre
Koleżanka kelnerki zasugerowała, by zapytała klientów, dlaczego nie zostawili napiwku. Kelnerka jednak odmówiła, uznając, że to nieodpowiednie. W jej opinii, choć napiwki są częścią niepisanej umowy społecznej, nie są obowiązkowe. Praca w gastronomii wiąże się z ryzykiem, że ktoś nie zostawi napiwku.
- Nigdy nie podchodziłam do stolika i nie pytałem, dlaczego nie dostałam napiwku. Dawno temu nauczono mnie, że tak się po prostu nie robi i zawsze w to wierzyłem lub rozumiałem, że dawanie napiwków w restauracji nie jest obowiązkiem - powiedziała kelnerka. - Tak, jest to część umowy społecznej i tak, powinieneś dawać napiwki, ale nie jest to wymagane. A częścią ryzyka związanego z pracą w branży restauracyjnej jest to, że istnieje szansa, że ktoś może nie dać napiwku z jakiegokolwiek powodu - dodała.
Kelnerzy chcą wiedzieć?
W komentarzach na TikToku użytkownicy podzielili się swoimi doświadczeniami. Jeden z nich przyznał, że raz zapytał stałych klientów, dlaczego nie dają napiwków, a ci odpowiedzieli, że nie wierzą w ten zwyczaj. Inny użytkownik stwierdził, że jeśli klienci nie przestrzegają umowy społecznej dotyczącej napiwków, kelnerzy mają prawo pytać o powód.
Niektórzy użytkownicy TikToka zauważyli, że klienci mogą nie być świadomi oczekiwań dotyczących napiwków, zwłaszcza jeśli pochodzą z krajów, gdzie napiwki są wliczone w rachunek. Warto pamiętać, że nie wszędzie kultura restauracyjna jest taka sama. Jeden z komentujących przyznał, że kiedyś nie zostawił napiwku, myśląc, że opłata za obsługę została już doliczona.
Ogółem stawki godzinowe dla kelnerów obsługujących restauracje nie są wysokie. Prawdziwym źródłem ich dochodu są jednak napiwki. Dlatego bardzo liczą na hojność klientów. W Polsce zwyczajowo daje się od 10 do 20 proc. kwoty rachunku w ramach napiwku.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl