Kelnerka z Katowic podała stawkę. Mówi, ile zarabia
Magda pracuje jako kelnerka w jednej z restauracji w Katowicach. Kobieta opowiedziała o wadach i zaletach swojego zawodu, a także zdradziła, ile zarabia miesięcznie.
04.11.2023 | aktual.: 04.11.2023 15:40
Izabela Lewandowska to doktor nauk ekonomicznych, która zajmuje się badaniami nad dobrobytem finansowym oraz dobrostanem psychicznym kobiet. Ekspertka prowadzi też popularne konto na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 40 tys. internautów.
W 10. odsłonie raportu "Przerywamy milczenie. Tyle zarabiają dziewczyny w Polsce", dr Lewandowska omówiła historię dziewięciu kobiet. Jedną z nich jest Magda, która pracuje na zlecenie jako kelnerka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To praca pod dużą presją czasową"
Magda w ciągu miesiąca zarabia 4 200 zł netto. W rozmowie z ekspertką wyjaśniła, że "lubi swoją pracę za atmosferę, napiwki i wspaniałych współpracowników". Kobieta przyznała, że będąc kelnerką, poznała ludzi, z którymi czuje, jakby była rodzeństwem.
"W jednym momencie dostajesz opieprz życia, a w drugim wyznajecie sobie dozgonną miłość" - stwierdziła.
Magda zaznaczyła jednak, że jej praca jest wyczerpująca fizycznie i psychicznie. W raporcie wymieniła też, z czym wiąże się praca w gastronomii.
"Zmiany po 12 h, często 5 dni w tygodniu, praca do późnych godzin wieczornych, trudni goście w restauracji i sytuacje konfliktowe w zespole, wynikające z pracy pod dużą presją czasową" - dodała.
"Pensje - mocno średnie"
W 10. edycji zestawienia dr Izabeli Lewandowskiej, pojawiły się bardzo rozbieżne zarobki kobiet. Baristka w kawiarni na lotnisku zarabia nieco ponad 2 700 zł netto, menadżerka w obiekcie hotelowym - 11 500 zł, zaś wiceprezeska agencji ochrony i firmy sprzątającej aż 36 tys. zł. Raport wywołał niemałe poruszenie.
"Chyba pierwszy raz pojawiły się dwie tak duże kwoty w zestawieniu", "Nie da się nie zauważyć dużej rozbieżności w zarobkach. Albo stawki głodowe, albo luksusowe" - pisały internautki.
Jedna z nich zauważyła pewną rzecz dotyczącą pracy w restauracji.
"To pokazuje, jaką moc mają napiwki dla kelnerów. Nie zapominajmy o tym przy kolejnym wyjściu do restauracji, gdy będziecie siedzieć po godzinach otwarcia lokalu, dobrze bawiąc się ze znajomymi. Ilość godzin na nogach, ciężarów, siedzenia po godzinach i sprzątania lokalu, aby na następny dzień był gotowy - są niezliczone, a pensje - mocno średnie" - napisała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl