Do niedawna uchodziła za najbrzydszą Kardashiankę, pozostając w cieniu swoich znanych sióstr. A jednak dieta i regularne ćwiczenia przyczyniły się do spektakularnej metamorfozy Khloe Kardashian, która obecnie zachwyca zadbaną i szczupłą sylwetką oraz świetnym wyglądem.
Do niedawna uchodziła za najbrzydszą Kardashiankę, pozostając w cieniu swoich znanych sióstr. A jednak dieta i regularne ćwiczenia przyczyniły się do spektakularnej metamorfozy Khloe Kardashian, która obecnie zachwyca zadbaną i szczupłą sylwetką oraz świetnym wyglądem.
Swoim nowym wizerunkiem pochwaliła się w okładkowej sesji dla wrześniowego wydania magazynu "Women’s Health". Towarzyszy jej wywiad z amerykańską celebrytką, w którym opowiedziała o swoim nowym trybie życia.
"Przez pierwsze 45 dni mówisz sobie, że masz tego dość. Jesteś zmęczona i obolała. Ja czułam się wtedy grubsza niż kiedykolwiek, ponieważ byłam opuchnięta. Jeśli jednak się nie poddajesz, zauważasz rzeczy, których wcześniej nie widziałaś, mówisz: "Wow, czy moje ramiona są wyrzeźbione?" - wyznała Kardashian.
"Tak, to był rodzaj odwetu na wszystkich osobach, które mnie krytykowały i nazywały grubaską przez całe moje życie" - dodała.
Khloe ciężko pracuje nad swoim nowym wizerunkiem, jednak przyznała, że nie zamierza rezygnować z przyjemności, jaką jest dla niej jedzenie.
"Lubię mówić o sobie, że jestem łakomczuchem. Jeśli trzymałabym się jakiejś diety, miałabym pewnie najlepsze ciało. Ponieważ nie mam samokontroli i nie bardzo się tym przejmuję, muszę znacznie więcej pracować nad sobą. Wolę więcej ćwiczyć i jeść to, na co mam ochotę. Oczywiście z umiarem" - wyznała magazynowi "Women’s Health".
"Kocham gotować. Jestem typem kury domowej" - dodała celebrytka.
Khloe Kardashian we wrześniowym wydaniu Women's Health
Do niedawna uchodziła za najbrzydszą Kardashiankę, pozostając w cieniu swoich znanych sióstr. A jednak dieta i regularne ćwiczenia przyczyniły się do spektakularnej metamorfozy Khloe Kardashian, która obecnie zachwyca zadbaną i szczupłą sylwetką oraz świetnym wyglądem.
Swoim nowym wizerunkiem pochwaliła się w okładkowej sesji dla wrześniowego wydania magazynu "Women’s Health". Towarzyszy jej wywiad z amerykańską celebrytką, w którym opowiedziała o swoim nowym trybie życia.
"Przez pierwsze 45 dni mówisz sobie, że masz tego dość. Jesteś zmęczona i obolała. Ja czułam się wtedy grubsza niż kiedykolwiek, ponieważ byłam opuchnięta. Jeśli jednak się nie poddajesz, zauważasz rzeczy, których wcześniej nie widziałaś, mówisz: "Wow, czy moje ramiona są wyrzeźbione?" - wyznała Kardashian.
"Tak, to był rodzaj odwetu na wszystkich osobach, które mnie krytykowały i nazywały grubaską przez całe moje życie" - dodała.
Khloe ciężko pracuje nad swoim nowym wizerunkiem, jednak przyznała, że nie zamierza rezygnować z przyjemności, jaką jest dla niej jedzenie.
"Lubię mówić o sobie, że jestem łakomczuchem. Jeśli trzymałabym się jakiejś diety, miałabym pewnie najlepsze ciało. Ponieważ nie mam samokontroli i nie bardzo się tym przejmuję, muszę znacznie więcej pracować nad sobą. Wolę więcej ćwiczyć i jeść to, na co mam ochotę. Oczywiście z umiarem" - wyznała magazynowi "Women’s Health".
"Kocham gotować. Jestem typem kury domowej" - dodała celebrytka.
Khloe Kardashian we wrześniowym wydaniu Women's Health
Do niedawna uchodziła za najbrzydszą Kardashiankę, pozostając w cieniu swoich znanych sióstr. A jednak dieta i regularne ćwiczenia przyczyniły się do spektakularnej metamorfozy Khloe Kardashian, która obecnie zachwyca zadbaną i szczupłą sylwetką oraz świetnym wyglądem.
Swoim nowym wizerunkiem pochwaliła się w okładkowej sesji dla wrześniowego wydania magazynu "Women’s Health". Towarzyszy jej wywiad z amerykańską celebrytką, w którym opowiedziała o swoim nowym trybie życia.
"Przez pierwsze 45 dni mówisz sobie, że masz tego dość. Jesteś zmęczona i obolała. Ja czułam się wtedy grubsza niż kiedykolwiek, ponieważ byłam opuchnięta. Jeśli jednak się nie poddajesz, zauważasz rzeczy, których wcześniej nie widziałaś, mówisz: "Wow, czy moje ramiona są wyrzeźbione?" - wyznała Kardashian.
"Tak, to był rodzaj odwetu na wszystkich osobach, które mnie krytykowały i nazywały grubaską przez całe moje życie" - dodała.
Khloe ciężko pracuje nad swoim nowym wizerunkiem, jednak przyznała, że nie zamierza rezygnować z przyjemności, jaką jest dla niej jedzenie.
"Lubię mówić o sobie, że jestem łakomczuchem. Jeśli trzymałabym się jakiejś diety, miałabym pewnie najlepsze ciało. Ponieważ nie mam samokontroli i nie bardzo się tym przejmuję, muszę znacznie więcej pracować nad sobą. Wolę więcej ćwiczyć i jeść to, na co mam ochotę. Oczywiście z umiarem" - wyznała magazynowi "Women’s Health".
"Kocham gotować. Jestem typem kury domowej" - dodała celebrytka.
Khloe Kardashian we wrześniowym wydaniu Women's Health
Do niedawna uchodziła za najbrzydszą Kardashiankę, pozostając w cieniu swoich znanych sióstr. A jednak dieta i regularne ćwiczenia przyczyniły się do spektakularnej metamorfozy Khloe Kardashian, która obecnie zachwyca zadbaną i szczupłą sylwetką oraz świetnym wyglądem.
Swoim nowym wizerunkiem pochwaliła się w okładkowej sesji dla wrześniowego wydania magazynu "Women’s Health". Towarzyszy jej wywiad z amerykańską celebrytką, w którym opowiedziała o swoim nowym trybie życia.
"Przez pierwsze 45 dni mówisz sobie, że masz tego dość. Jesteś zmęczona i obolała. Ja czułam się wtedy grubsza niż kiedykolwiek, ponieważ byłam opuchnięta. Jeśli jednak się nie poddajesz, zauważasz rzeczy, których wcześniej nie widziałaś, mówisz: "Wow, czy moje ramiona są wyrzeźbione?" - wyznała Kardashian.
"Tak, to był rodzaj odwetu na wszystkich osobach, które mnie krytykowały i nazywały grubaską przez całe moje życie" - dodała.
Khloe ciężko pracuje nad swoim nowym wizerunkiem, jednak przyznała, że nie zamierza rezygnować z przyjemności, jaką jest dla niej jedzenie.
"Lubię mówić o sobie, że jestem łakomczuchem. Jeśli trzymałabym się jakiejś diety, miałabym pewnie najlepsze ciało. Ponieważ nie mam samokontroli i nie bardzo się tym przejmuję, muszę znacznie więcej pracować nad sobą. Wolę więcej ćwiczyć i jeść to, na co mam ochotę. Oczywiście z umiarem" - wyznała magazynowi "Women’s Health".
"Kocham gotować. Jestem typem kury domowej" - dodała celebrytka.
Khloe Kardashian
Do niedawna uchodziła za najbrzydszą Kardashiankę, pozostając w cieniu swoich znanych sióstr. A jednak dieta i regularne ćwiczenia przyczyniły się do spektakularnej metamorfozy Khloe Kardashian, która obecnie zachwyca zadbaną i szczupłą sylwetką oraz świetnym wyglądem.
Swoim nowym wizerunkiem pochwaliła się w okładkowej sesji dla wrześniowego wydania magazynu "Women’s Health". Towarzyszy jej wywiad z amerykańską celebrytką, w którym opowiedziała o swoim nowym trybie życia.
"Przez pierwsze 45 dni mówisz sobie, że masz tego dość. Jesteś zmęczona i obolała. Ja czułam się wtedy grubsza niż kiedykolwiek, ponieważ byłam opuchnięta. Jeśli jednak się nie poddajesz, zauważasz rzeczy, których wcześniej nie widziałaś, mówisz: "Wow, czy moje ramiona są wyrzeźbione?" - wyznała Kardashian.
"Tak, to był rodzaj odwetu na wszystkich osobach, które mnie krytykowały i nazywały grubaską przez całe moje życie" - dodała.
Khloe ciężko pracuje nad swoim nowym wizerunkiem, jednak przyznała, że nie zamierza rezygnować z przyjemności, jaką jest dla niej jedzenie.
"Lubię mówić o sobie, że jestem łakomczuchem. Jeśli trzymałabym się jakiejś diety, miałabym pewnie najlepsze ciało. Ponieważ nie mam samokontroli i nie bardzo się tym przejmuję, muszę znacznie więcej pracować nad sobą. Wolę więcej ćwiczyć i jeść to, na co mam ochotę. Oczywiście z umiarem" - wyznała magazynowi "Women’s Health".
"Kocham gotować. Jestem typem kury domowej" - dodała celebrytka.
Khloe Kardashian
Do niedawna uchodziła za najbrzydszą Kardashiankę, pozostając w cieniu swoich znanych sióstr. A jednak dieta i regularne ćwiczenia przyczyniły się do spektakularnej metamorfozy Khloe Kardashian, która obecnie zachwyca zadbaną i szczupłą sylwetką oraz świetnym wyglądem.
Swoim nowym wizerunkiem pochwaliła się w okładkowej sesji dla wrześniowego wydania magazynu "Women’s Health". Towarzyszy jej wywiad z amerykańską celebrytką, w którym opowiedziała o swoim nowym trybie życia.
"Przez pierwsze 45 dni mówisz sobie, że masz tego dość. Jesteś zmęczona i obolała. Ja czułam się wtedy grubsza niż kiedykolwiek, ponieważ byłam opuchnięta. Jeśli jednak się nie poddajesz, zauważasz rzeczy, których wcześniej nie widziałaś, mówisz: "Wow, czy moje ramiona są wyrzeźbione?" - wyznała Kardashian.
"Tak, to był rodzaj odwetu na wszystkich osobach, które mnie krytykowały i nazywały grubaską przez całe moje życie" - dodała.
Khloe ciężko pracuje nad swoim nowym wizerunkiem, jednak przyznała, że nie zamierza rezygnować z przyjemności, jaką jest dla niej jedzenie.
"Lubię mówić o sobie, że jestem łakomczuchem. Jeśli trzymałabym się jakiejś diety, miałabym pewnie najlepsze ciało. Ponieważ nie mam samokontroli i nie bardzo się tym przejmuję, muszę znacznie więcej pracować nad sobą. Wolę więcej ćwiczyć i jeść to, na co mam ochotę. Oczywiście z umiarem" - wyznała magazynowi "Women’s Health".
"Kocham gotować. Jestem typem kury domowej" - dodała celebrytka.
Khloe Kardashian
Do niedawna uchodziła za najbrzydszą Kardashiankę, pozostając w cieniu swoich znanych sióstr. A jednak dieta i regularne ćwiczenia przyczyniły się do spektakularnej metamorfozy Khloe Kardashian, która obecnie zachwyca zadbaną i szczupłą sylwetką oraz świetnym wyglądem.
Swoim nowym wizerunkiem pochwaliła się w okładkowej sesji dla wrześniowego wydania magazynu "Women’s Health". Towarzyszy jej wywiad z amerykańską celebrytką, w którym opowiedziała o swoim nowym trybie życia.
"Przez pierwsze 45 dni mówisz sobie, że masz tego dość. Jesteś zmęczona i obolała. Ja czułam się wtedy grubsza niż kiedykolwiek, ponieważ byłam opuchnięta. Jeśli jednak się nie poddajesz, zauważasz rzeczy, których wcześniej nie widziałaś, mówisz: "Wow, czy moje ramiona są wyrzeźbione?" - wyznała Kardashian.
"Tak, to był rodzaj odwetu na wszystkich osobach, które mnie krytykowały i nazywały grubaską przez całe moje życie" - dodała.
Khloe ciężko pracuje nad swoim nowym wizerunkiem, jednak przyznała, że nie zamierza rezygnować z przyjemności, jaką jest dla niej jedzenie.
"Lubię mówić o sobie, że jestem łakomczuchem. Jeśli trzymałabym się jakiejś diety, miałabym pewnie najlepsze ciało. Ponieważ nie mam samokontroli i nie bardzo się tym przejmuję, muszę znacznie więcej pracować nad sobą. Wolę więcej ćwiczyć i jeść to, na co mam ochotę. Oczywiście z umiarem" - wyznała magazynowi "Women’s Health".
"Kocham gotować. Jestem typem kury domowej" - dodała celebrytka.