Kiedyś wytatuował sobie "Paulinę" na ciele. Znowu odwiedził salon
Maciej Kurzajewski rozpoczął 2023 rok z przytupem. Sylwestrowy wieczór spędził u boku ukochanej, bawiąc się do samego rana, a tuż po Nowym Roku odwiedził studio tatuażu.
02.01.2023 | aktual.: 02.01.2023 13:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Maciej Kurzajewski ma za sobą trudny rok. Od miesięcy media rozpisują się o jego związku z Katarzyną Cichopek oraz reakcji byłej żony, Pauliny Smaszcz. To ona ujawniła romans współprowadzących "Pytanie na śniadanie".
Para nie komentuje kolejnych rewelacji i stara się skupić na własnym życiu. Prezenterzy wspólnie pożegnali 2022 rok, bawiąc się do samego rana. Tego samego dnia poprowadzili także odcinek "Pytania na śniadanie". Nie zdradzili, jakie mają plany na nadchodzący rok. Wiadomo jednak, że Maciej Kurzajewski odwiedził salon tatuażu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Noworoczne porządki"
Prezenter wybrał się do niezwykle popularnego wśród celebrytów miejsca. Wizytą pochwalił się na Instagramie, publikując zdjęcie z menedżerem studia i tatuatorem - Dominikiem Mądrachowskim.
"Noworoczne porządki z @dominik_madrachowski. Wielkie dzięki i do szybkiego zobaczenia!" - napisał w poście.
Prezenter nie wyjawił, co było powodem odwiedzin w studio prowadzonym przez Mądrachowskiego. Czy zdecydował się na kolejny tatuaż? Być może efektami pracy artysty pochwali się już za niedługo w mediach społecznościowych.
Niedługo później Kurzajewski opublikował na InstaStories zdjęcie przedstawiające wnętrza studio tatuażu. Dodał do niego wymowny opis: "First time but not last" (tłum. ang. pierwszy, ale nie ostatni raz). Jak widać, dziennikarz planuje już kolejne wizyty u tatuatora.
Tatuaże Macieja Kurzajewskiego
Znany prezenter bardzo często pokazuje się w eleganckiej koszuli, marynarce lub swetrze. Niechętnie decyduje się na koszulki z krótkim rękawem. Kurzajewski ukrywa w ten sposób kilka tatuaży. Niektóre z nich nawiązują do jego małżeństwa z Pauliną Smaszcz.
Na przedramieniu widoczne są trzy imiona: "Paulina", "Franek" i "Julian". Na lewej dłoni widnieje natomiast rysunek kotwicy - taki sam jak na ręce Smaszcz.
"Kotwicę na pamiątkę 15. rocznicy ślubu. To też symbol Maćka, który jest dla mnie życiową kotwicą. Kiedy jest źle, trzyma mnie mocno i nie pozwala zabrnąć w smutne rewiry" - przyznała kilka lat temu dziennikarka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.