Kinga Rusin przypomniała zdjęcie sprzed lat. "Czas jest łaskawy" – piszą fani
Kinga Rusin rzadko eksperymentuje z włosami. Dziennikarka przyzwyczaiła nas do gładkiej fryzury. Od czasu do czasu decyduje się na delikatne fale. Jej najnowsze zdjęcie zaskakuje. Wszystko przez… burzę loków.
Wspomnień czar
To nie pierwszy raz, kiedy dziennikarka dzieli się zdjęciem sprzed lat. W lutym opublikowała na swoim profilu na Instagramie fotografie z lat 90. - Zadebiutowałam 5-tego lutego 1993 roku, zapowiadając program na antenie TVP1. Byłam reporterem, producentem, scenarzystą, realizatorem, a jak było trzeba operatorem i montażystą. Przeprowadziłam setki wywiadów z wielkimi gwiazdami, wybitnymi twórcami, odkrywcami, naukowcami, nieprzeciętnymi ludźmi. Zrealizowałam dziesiątki reportaży zarówno w Polsce jak i zagranicą. Przeżyłam w tv niesamowite przygody - 8 sezonów z "You Can Dance", a obecnie 3. już edycję "Agenta". I zawsze, kiedy wydaje mi się, że telewizja nie ma już dla mnie tajemnic, niespodziewanie znów mnie czymś zaskakuje. Nie sposób się nią znudzić – wspominała.
Pokręcona fryzura
Tym razem Kinga Rusin pochwaliła się fotografią sprzed 15 lat. Uwagę zwraca przede wszystkim spektakularna fryzura. Jej autorem jest nie kto inny, jak Robert Kupisz. Dziś bardziej znany jako projektant mody niż fryzjer. - Znalezione w archiwum mojej mamy – pisze Kinga pod zdjęciem. - Z dzisiejszej perspektywy zdjęcie wręcz kultowe, autorem mojej "pokręconej" fryzury był tu bowiem sam Robert Kupisz, a umalował mnie pierwszy wizażysta w RP Sergiusz Osmański (dziś dyrektor artystyczny Sephora Polska). Zdjęcie zrobiła wspaniała Magda Wunsche. 15 lat minęło jak jeden dzień, a tyle się w międzyczasie wydarzyło – dodaje.
Fani zachwyceni
W ciągu kilkunastu godzin zdjęcie polubiło prawie 17 tysięcy osób. Fani obsypali dziennikarkę komplementami. Trudno się dziwić. Kinga Rusin prezentuje się zachwycająco. "Była pani piękna, jest pani piękna i będzie pani piękna. Piękno po prostu jest w pani", "Fajny rozczochraniec", "15 lat? Wygląda jak z wczoraj", "Nic się pani nie zmieniła nadal piękna i urocza" – czytamy w komentarzach. Do dyskusji włączył się również Piotr Kraśko. "Najlepsze jest to, że 15 minut temu wyglądałaś dokładnie tak samo jak 15 lat temu" – napisał pod zdjęciem koleżanki z „Dzień Dobry TVN”.
Piękna i naturalna
Kinga Rusin nie lubi mocnego makijażu. Aż trudno uwierzyć, że ma 47 lat. Dziennikarka zazwyczaj używa wyłącznie podkładu, tuszu do rzęs i szminki. Na swoim profilu na Instagramie promuje naturalne piękno. Nie wstydzi się zdjęć bez makijażu. Jest świadoma swojej dojrzałości i kobiecości. Nie ulega również presji sztucznego poprawiania urody i farbowania włosów. Gwiazda TVN nigdy nie koloryzowała swoich włosów, bo - jak sama przyznaje - "farba to chemia".