"Kocham swoją córkę, ale jej nie lubię". Wyznanie, które nie wszyscy rozumieją
Matka nastoletniej córki zwróciła się do internautów z prośbą o pomoc i poradę. Wyznała, że choć oczywiście kocha córkę, to po prostu jej nie lubi. Uważa, że jest typem "rozwydrzonej nastolatki" i nie ma już pomysłów, jak sobie radzić z jej trudnymi zachowaniami.
12.11.2021 19:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anonimowe wyznanie ujrzało światło dzienne na platformie Reddit, gdzie wiele osób postanawia wyrzucić z siebie swoje najgłębiej skrywane sekrety. Ta kobieta również nie była dumna z tego, co przyszło jej napisać. Postanowiła podzielić się z innymi internautami tym, jak wygląda jej relacja z córką. Kobieta napisała, że choć kocha nastolatkę, to obecnie jej nie lubi.
"Moja córka to rozwydrzona nastolatka"
Kobieta opisała codzienne zachowania swojej córki. Stwierdziła, że jest zawsze niemiła i złośliwa nie tylko w stosunku do niej, ale również do młodszego rodzeństwa, nad którym lubi się znęcać. Jednak uszczypliwe komentarze to w zasadzie typowe zagranie nastolatek, więc nie to jest dla kobiety najgorsze. Zgodnie z jej relacją, jej córka przestała sobie radzić z sytuacjami, które przebiegały nie po jej myśli. Jej reakcją było wtedy krzywdzenie samej siebie. Dodatkowo zaczęła manipulować otoczeniem. Przekręcała słowa matki, a ona sama odgrywała rolę "ofiary".
Kobieta spotkała się z niezrozumieniem
Gdy kobieta stwierdziła, że sytuacja z niesforną córką zaczyna ją przerastać, zwróciła się po pomoc do przyjaciółki. Ta jednak nie zrozumiała, jak można kochać swoje dziecko i jednocześnie go nie lubić. W związku z tym kobieta usłyszała od przyjaciółki, że jest okropnym człowiekiem, co jeszcze bardziej ją załamało. Dopiero w internecie spotkała się ze zrozumieniem.
Kobieta opisała swoją historię na platformie Reddit, gdzie spotkała się z ogromnym odzewem. Wiele osób identyfikowało się z jej sytuacją i próbowało jej wytłumaczyć, że takie emocje są normalnie. Niektórzy poradzili jej, aby udała się z córką do psychologa. Jakiś czas później kobieta opublikowała aktualizację wpisu, w którym wyznała, że skorzystała z tej rady i udała się z nastolatką do specjalisty. Wyznała, że obie uczestniczą w sesjach terapeutycznych, lecz jej córka jest póki co biernym słuchaczem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl