Koronawirus. Jak protestować przeciwko zakazowi aborcji? Bezpiecznie!
Do Sejmu wraca projekt ustawy Kai Godek, który zabrania dokonywania aborcji ze względu na ciężkie uszkodzenie płodu. Dlatego Ogólnopolski Strajk Kobiet mobilizuje wszystkich przeciwników zmian w ustawie i podpowiada, jak legalnie protestować przeciwko zmianom prawa.
11.04.2020 | aktual.: 11.04.2020 09:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
15-16 kwietnia 2020 to ważny czas dla kobiet w Polsce. Jeśli obrońcy życia poczętego postawią na swoim, będzie to koniec legalnej aborcji w naszym kraju. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu pod obrady trafi bowiem projekt, który zmienia ustawę z 1993 roku. A dokładnie usuwa z niej poniższy zapis: "gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu". W Polsce 97 proc. aborcji dokonywanych legalnie odbywa się właśnie z powodu ciężkiego lub nieodwracalnego upośledzenia płodu.
Zakaz aborcji - projekt wraca do Sejmu
Organizatorki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet robią, co mogą, by w obecnych okolicznościach nie dopuścić do drastycznych zmian w prawie aborcyjnym. Jednak pandemia koronawirusa, zakaz zgromadzeń publicznych, ogromne ograniczenia w poruszaniu i przymus pozostania w domach mocno ograniczają możliwości protestowania.
Na szczęście Polki i Polacy nadal mogą robić zakupy. Stojąc w kolejce pod supermarketem można wyrażać swoje poglądy. Co pokazują na Facebooku organizatorzy Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Idea jest prosta. Idziesz na zakupy, zachowując wszelkie zasady bezpieczeństwa: maska ochronna, rękawiczki, 2-metrowe odstępy od innych osób. A w dłoni trzymasz plakat z napisem: "Nie dla zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej". Jak się okazuje, można - dając też przykład politykom, którzy 10 kwietnia przybyli tłumnie pod pomnik smoleński w Warszawie i nie mieli ani rękawiczek, ani maseczek.
Osoby, które chcą - w podobny sposób do kobiet - zaprotestować przeciwko planowanym zmianom w prawie mogą pobrać plakaty z internetu i wydrukować w domu. Można wywiesić je na balkonie, w oknie samochodu, przypiąć na płocie czy zabrać na zakupy. Należy jednak bezwzględnie pamiętać o zasadach bezpieczeństwa obowiązujących w czasie pandemii koronawirusa.