Koronawirus. Weronika Rosati relacjonuje z Los Angeles. Zdobycie jedzenia dla rodziny nazywa "misją"
Weronika Rosati przebywa w Los Angeles w Kalifornii. Za pośrednictwem mediów społecznościowych dzieli się z obserwatorami informacjami o epidemii koronawirusa w USA. "Nie mamy nakazu siedzieć w domu, sklepy są otwarte – ale ludzie raczej unikają wychodzenia z domu" – pisze aktorka.
Do soboty w Stanach Zjednoczonych odnotowano ponad 2300 zakażeń koronawirusem. Najwięcej zachorowań i zgonów odnotowano w stanach Waszyngton, Kalifornia oraz Nowy Jork.
"Toniemy w paczkach ryżu"
Weronika Rosati przebywa w Kalifornii w Los Angeles i ostatnio zamieściła zdjęcie pustych półek w sklepach. "Nie ma paniki" – napisała ironicznie w opisie zdjęcia.
Jeszcze kilka godzin wcześniej informowała, że zdobycie jedzenia dla rodziny to prawdziwa misja, ale jej się to chyba udało. "Toniemy w paczkach ryżu, makaroniku dla dzieci i mrożonkach" – wyznaje na Instagramie.
Teraz ma czas, aby celebrować czas z rodziną. "Siedzę w domu i w końcu cały czas mam dla Eli, na filmy, seriale, książki i domowe porządki" – dodaje aktorka. Pisze też, że stara się stosować do zaleceń domowej kwarantanny. "Na pewno myję ręce i odkażam wszystkie sprzęty, wózki, koszyki, zanim ich dotknę" – opisuje.
Zobacz także: SIŁACZKI – program Klaudii Stabach. Sezon 2 odc. 1. Historie inspirujących kobiet