KSG Warszawa. Drużyna, która chce zmienić oblicze kobiecego sportu w Polsce

Warszawa od lat była ważnym punktem na siatkarskiej mapie Polski, ale dotychczas na najwyższym poziomie reprezentowana była głównie przez męskie drużyny, takie jak Projekt Warszawa. W przypadku seniorskiej siatkówki kobiecej brakowało silnej drużyny z regionu, co zmuszało wiele utalentowanych zawodniczek do wyjeżdżania z miasta w poszukiwaniu dalszego rozwoju. Zmiana tego stanu rzeczy stała się jednym z głównych celów klubu.

- W Warszawie, jak i na całym Mazowszu od lat sprawnie funkcjonuje wiele młodzieżowych ośrodków siatkarskich, zarówno męskich jak i żeńskich. Brakuje jednak seniorskiej siatkówki w wydaniu kobiecym na najwyższym poziomie. Wiele młodych i utalentowanych zawodniczek z Warszawy i okolic jest zmuszona szukać następnych etapów swoich karier w innych miejscach. 3 lata temu podjęliśmy decyzję, że chcemy tę lukę wypełnić - komentuje prezes KSG Warszawa, Maciej Ignatowski.

KSG Warszawa w zaledwie dwa lata wspięło się z trzeciej ligi na zaplecze TAURON Ligi, zdobywając uznanie kibiców i ekspertów. Średnia wieku drużyny w sezonie 2024/2025 to zaledwie 23 lata, a siatkarki pokazują, że młodość i determinacja mogą być receptą na sukces. Klub wspiera także rozwój utalentowanej młodzieży, współpracując z uznanymi warszawskimi ośrodkami siatkarskimi - UKS Atena Warszawa czy UMKS MOS WOLA Warszawa. Ambitne cele na przyszłość jasno pokazują, że klub nie zamierza zwalniać tempa.

- Celem na ten sezon jest przede wszystkim bardzo dobra gra zespołu. Sportowo celujemy, aby klub znalazł się w pierwszej trójce rozgrywek i też nie ma co ukrywać - chcemy grać w finale 1. ligi i walczyć o awans do kolejnej, najwyższej klasy rozgrywkowej. Pod względem organizacyjnym życzylibyśmy sobie, aby na nasze mecze przychodziło coraz więcej kibiców. Chcemy tworzyć dla nich atrakcyjne widowisko, aby ligowa, żeńska siatkówka na wysokim poziomie mogła ponownie zagościć w weekendowych rozkładach zajęć warszawiaków - mówi trener KSG Warszawa Piotr Olenderek.

Mimo sukcesów sportowych klub staje przed wyzwaniami związanymi z finansowaniem i infrastrukturą. KSG Warszawa aktywnie szuka sponsorów i wsparcia, by móc myśleć o kolejnych awansach i dalszym rozwoju. Problem ten jest jednak szerszy - kobiecy sport w Polsce wciąż nie otrzymuje wystarczających środków, a zainteresowanie mediów i sponsorów często skupia się na męskich rozgrywkach.

- Naszym marzeniem jest, by w przyszłości osiągnąć poziom sportowy i organizacyjny, na którym znajduje się Projekt Warszawa. Już w tym sezonie planujemy walczyć o awans do TAURON Ligi, ale do realizacji tego celu potrzebujemy wsparcia ze strony miasta i sponsorów – dodaje prezes KSG Warszawa.

Wyzwaniom, z którymi zmaga się KSG Warszawa, towarzyszą szersze problemy, z jakimi borykają się polskie sportsmenki. Mimo wielu sukcesów na arenie międzynarodowej kobiecy sport w Polsce wciąż otrzymuje mniej uwagi i finansowania niż sport męski.

Ostatnio temat ten stał się przedmiotem publicznej debaty. Nowelizacja ustawy o sporcie, przyjęta przez rząd w październiku br., zakłada m.in. parytety płci w zarządach związków sportowych, wyższe stypendia dla zawodniczek-mam oraz zapisy przeciwdziałające dyskryminacji i przemocy.

W Polsce tylko w 4 na 70 związków sportowych prezesem jest kobieta. W 20 związkach nie ma ani jednej kobiety w zarządzie. To niepokojące dane, które pokazują, że kobiety w polskim sporcie wciąż nie mają odpowiednich warunków, by rozwijać swoje kariery – podkreśla Ministerstwo Sportu i Turystyki.

- Rzeczywiście podejście do sportu żeńskiego jest odmienne od podejścia do sportu męskiego. Są to z pozoru subtelne różnice, takie jak m.in. nierówna ilość transmitowanych meczów telewizyjnych, co w rzeczywistości ma bezpośrednie przełożenie na mniejsze zainteresowanie wśród potencjalnych sponsorów oraz kibiców. Konkretnym przykładem w różnicach finansowych między kobietami a mężczyznami jest wspólne zdjęcie zwycięzców Superpucharu Polski z 2021 roku, gdzie kobiety za to samo osiągnięcie otrzymały o połowę niższe wynagrodzenie. Może na co dzień te rzeczy nie rzucają się w oczy, ale mają one wpływ na życie kobiet sportowców czy działaczy klubów żeńskich - podkreśla kapitan zespołu, środkowa, Natalia Kierlewicz.

KSG Warszawa chce być symbolem zmiany. Młode siatkarki udowadniają, że kobiecy sport może być równie atrakcyjny dla kibiców, sponsorów i mediów. Ich sukcesy są dowodem na to, że inwestycja w rozwój siatkówki kobiecej w stolicy przynosi efekty.

- Siatkówka kobieca w Warszawie zasługuje na miejsce na najwyższym poziomie. Jesteśmy gotowi, by walczyć o ten cel i zmieniać oblicze sportu kobiet w Polsce – podsumowuje Maciej Ignatowski.