Książę Harry chce się zemścić. To dlatego wraca do Londynu?
W rodzinie królewskiej wciąż nie może zapanować spokój. Skandal goni skandal, bracia są podzieleni jak nigdy wcześniej. Niestety, to nie koniec zmartwień royalsów, niedawno wyszły na jaw nowe fakty dotyczące słynnego wywiadu księżnej Diany u Martina Bashira. Książę Harry jest oburzony.
Śmierć księżnej Diany była dla dwunastoletniego Harry’ego wielkim szokiem. Przez długie lata książę nie potrafił się pozbierać, nie pomagały terapie, Harry pogrążył się w nałogach. - Byłem skłonny do picia, byłem skłonny do zażywania narkotyków, miałem ochotę próbować i robić rzeczy, które sprawiłyby, że nie czułbym tego, co czułem - relacjonował książę w słynnej rozmowie z Oprah.
Media odpowiedzialne za śmierć Diany
Książę nie ma wątpliwości, że gdyby nie nieustanna nagonka mediów, Diana by żyła. Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów na nadużycia dziennikarzy jest słynny wywiad księżnej z Martinem Bashirem z 1995 roku. Obejrzało go 23 mln obywateli. Rozmowa okazała się wyjątkowo sensacyjna i stała się gwoździem do trumny małżeństwa Karola i Diany. "Królowa ludzkich serc" opowiedziała wprost o romansie męża z Kamilą Parker Bowles, nie szczędziła także szczegółów swoich pozamałżeńskich podbojów. Najbardziej wstrząsająca dla poddanych była opinia księżnej na temat następcy tronu - jej zdaniem Karol nie nadawał się na króla.
Po latach wyszło na jaw, że księżna została przez dziennikarza w podstępny sposób zmanipulowana. Do wywiadu nigdy by nie doszło, gdy nie stek kłamstw, jakimi nakarmił księżną Martin Bashir. Zasugerował księżnej między innymi, że Karol ma romans z nianią. Śledztwo ujawniło ponad 30 sfabrykowanych dowodów, które zostały przedstawione Dianie, by nakłonić ją do wywiadu.
Czytaj też: Polskie wojny balkonowe. "Psy sąsiadki załatwiały się na balkonie, a ja to musiałam wdychać"
Dziennikarz podsycał jej paranoje
Chęć zemsty na dziennikarzu sprawiła, że skłóceni bracia znów rozmawiają ze sobą. Nie mają oni wątpliwości, Martin Bashir musi ponieść konsekwencje swojej okrutnej w skutkach prowokacji. Dlatego książę Harry leci do Londynu, by zaplanować konkretne kroki prawne. - Przeraża mnie, że tego typu praktyki albo nawet jeszcze gorsze nadal są powszechnie stosowane – napisał Harry w swoim oświadczeniu na temat wywiadu.
Nie wiadomo, co dokładnie planuje Harry. Jak podaje "Woman's day", książę jest wściekły i zamierza wymierzyć sprawiedliwość.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
