Księżna Diana popłakała się po zrobieniu tego zdjęcia. Meghan nie będzie kontynuować tradycji
Zdjęcie robione ledwie kilka godzin po porodzie do tej pory było praktykowane zarówno przez księżną Dianę, jak i księżną Kate, przy wszystkich porodach. Teraz na jaw wychodzi to, co działo się za kulisami słynnych fotografii.
Jak donosi Daily Mail, w książce o życiu słynnej Lady Di, napisanej przez Nigela Cawthorne'a "Call Me Diana", światło ujrzały niepokojące fakty. Księżna zaledwie kilka godzin po urodzeniu dziecka, niepewnie stojąc na nogach, musiała wyjść przed tłum reporterów, którzy uwieczniali tamten moment. Jak pisze autor biografii, "ledwo chodziła" i tuż po zapozowaniu natychmiast "wybuchła płaczem".
Od czasu ostatniego porodu księżnej Diany, księżna Kate powtórzyła ten zwyczaj aż trzy razy, za każdym razem stojąc z nowonarodzonym potomkiem rodziny królewskiej w ramionach. Nie wypowiadała się publicznie na ten temat, w przeciwieństwie do Diany, której zapiski zostały ujawnione.
"Gdy opuściłam szpital, ledwo poruszałam nogami" - czytamy jej wypowiedzi w książce Cawthorne'a. "Moje szwy potwornie bolały. To było tak trudne, stanie tam i uśmiechanie się, nawet przez kilka minut".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl