GwiazdyKsiężna Diana straciła tytuł od razu po rozwodzie. Królowa tego nie chciała

Księżna Diana straciła tytuł od razu po rozwodzie. Królowa tego nie chciała

Księżna Diana straciła tytuł od razu po rozwodzie. Królowa tego nie chciała
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Błaszkiewicz

20.12.2018 11:13, aktual.: 20.12.2018 13:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Księżna Diana miała prawo do swojego tytułu po rozwodzie, ale koniec końców został jej on odebrany. Stał za tym książę Karol.

Zaledwie kilka tygodni po publikacji wywiadu dla BBC, w którym Diana mówiła o zdradach męża, przyszedł list od królowej Elżbiety II. Monarchini nie przeszła obojętnie obok słów, że w małżeństwie jej syna "są trzy osoby" – on, jego żona i Camilla Parker Bowles. To była prawdziwa sensacja, która zmieniła wizerunek Windsorów. Wielu stanęło po stronie zdradzanej i to uświadomiło Elżbiecie, że czas coś zrobić.

"Konsultowałam się z arcybiskupem Canterbury i premierem oraz, oczywiście, z Karolem - i zdecydowaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem dla was będzie rozwód" - napisała królowa. List, który został wysłany 23 lata temu, ostatecznie zakończył "bajkowe" małżeństwo księcia i księżnej Walii.

Mimo że para była w separacji od 3 lat, Diana nigdy nie chciała rozwodu. Mówiła, że czuła "głęboki smutek" i jedynie, czego potrzebowała to jasność w sytuacji. I podobno była wściekła, że królowa zmusza ją do tak drastycznego kroku. Swojemu kamerdynerowi miała powiedzieć: "Oni są bogaci i oni decydują!".

Kilka dni później Pałac Buckingham zakomunikował "decyzję" światu. Ostatecznie małżeństwo Diany i Karola zakończyło się 28 sierpnia 1996 r. Według doniesień, Diana otrzymała 17 milionów funtów, do tego obiecano jej, że dostanie 350 tys. funtów rocznie na prowadzenie jej prywatnego biura. Księżnej zostawiono też apartament w Pałacu Kensington, gdy zgodziła się dzielić opiekę nad synami z byłym mężem.

Co ciekawe, odebranie tytułu Dianie nie było pomysłem królowej, lecz Karola. Jak podają brytyjskie media, był ponoć nieugięty. Utrata tytułu oznaczała, że nie było już konieczne, aby przyjaciele lub personel traktowali Dianę z honorami. I że zmuszało ją to do posłuszeństwa wobec Karola, a nawet jej synów. Ale być może bardziej istotne było to, że brak "Jej Królewskiej Mości" równało się odebraniu prawa do brytyjskiego tronu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl