Kto lubi pozycję 'na pieska'?

O ludzkiej osobowości możemy wnioskować na podstawie mowy ciała, upodobań kulinarnych czy ulubionych kolorów. Naukowcy doszli do wniosku, że o człowieku świadczą także preferencje seksualne: wyznaj, jak lubisz się kochać, a powiem Ci jaki jesteś. "Dziennik" przytacza za "Times od India" wyniki badań, które pokazują, jak rozgryźć partnera na podstawie jego zachowania w alkowie.

On na górze, ona na dole - pozycja klasyczna, zwana też misjonarską, to najpopularniejsza łóżkowa konfiguracja.

Pozycję "na misjonarza" najczęściej wybierają osoby, które, i w życiu i w łóżku, najbardziej cenią stabilizacją i przewidywalność. Nie przepadają za eksperymentami. Mężczyźni ceniący klasykę są często skupieni wyłącznie na swojej przyjemności i... łatwo popadają w rutynę.

Nie każdy mężczyzna zgodzi się, by to kobieta go "ujeżdzała"... Wybór pozycji "na jeźdźca" może świadczyć o tym, że facet jest uległy i ma problemy z podejmowaniem decyzji.

Męska skłonność do bycia na dole może też oznaczać, że partner jest gotów ofiarować swojej kobiecie tyle wolności i "powietrza", ile potrzebuje.

Zabawki erotyczne to nie tylko sposób na urozmaicenie pożycia i wzmocnienie doznań. Jeśli Twój partner chętnie sięga po gadżety, jest prawdopodobnie kapryśny i szybko się nudzi.

Seks to dla niego niekończąca się przygoda, wciąż szuka nowych wrażeń i chętnie zmienia... partnerki. "Gadżeciarze" niełatwo budują stabilną relację z jedną kobietą.

Pozycję "na pieska" najczęściej wybierają młode, pełne zapału pary. Jeśli Twój partner gustuje w tej właśnie konfiguracji, z pewnością jest typem eksperymentatora.

Zabawę "w pieska" lubią mężczyźni pewni siebie, władczy, dominujący, ze skłonnością do przejęcia kontroli w związku.

Każdy z nas ma swoje ulubione pozycje. Zaobserwuj, co najbardziej kręci Twojego partnera, a dowiesz się więcej o jego osobowości...