Kubacka przerwała milczenie. Pokazała blizny
Marta Kubacka po trudnych tygodniach walki wróciła do domu. Żona polskiego skoczka narciarskiego postanowiła w kilku zdaniach opowiedzieć o tym, co przeszła, a także komu zawdzięcza życie.
08.05.2023 | aktual.: 08.05.2023 10:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marta Kubacka około połowy marca znalazła się w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Specjaliści tej placówki ponad tydzień walczyli o życie żony Dawida Kubackiego. Na całe szczęście starania lekarzy zakończyły się sukcesem - Marcie został wszczepiony rozrusznik serca.
Po skomplikowanej operacji żona skoczka pozostała w szpitalu, aby nabrać sił. Do domu wróciła pod koniec kwietnia. Teraz dodała pierwszy wpis w mediach społecznościowych, aby podziękować każdemu, kto wspierał w tych dramatycznych momentach jej rodzinę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marta Kubacka wróciła do domu. Odważnie pokazuje pooperacyjne blizny
Na Instagramie Marty Kubackiej pojawił się ważny wpis. Żona skoczka narciarskiego zdecydowała się pokazać internautom, jak wygląda blizna po operacji, która uratowała jej życie. Kobieta podkreśla, jak bardzo jest wdzięczna lekarzom, którzy podjęli się zadania i wstawili jej rozrusznik.
"Blizny, blizny jedne z nielicznych, które mam na swoim ciele. Prawda jest taka: gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było… Przyczynił się do tego sztab ludzi i ich praca, począwszy od szybkiej reanimacji mnie w domu przez bliskich (bardzo dziękuję), przez cały personel szpitali, w których byłam, a skończywszy na Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu" - podkreśliła Marta Kubacka.
Marta nie zapomniała też oczywiście o swoim mężu oraz rodzinie. Kubacka podziękowała Dawidowi, który zrezygnował z końcówki narciarskiego sezonu i walki o jak najlepszy wynik w zawodach Pucharu Świata.
"Pamiętaj kochanie, że jeszcze wiele przed tobą. Dziękuję każdej osobie z rodziny, która pomogła nam w tym trudnym czasie w opiece nad naszymi dziećmi. Jeśli to czytacie, to wiedzcie, że jesteście niezastąpieni! Nie mogę zapomnieć również o żadnej osobie, która modliła się w mojej intencji. Lista osób do wymienienia jest naprawdę bardzo, bardzo długa" - dodała Kubacka.
Zobacz także
"Zaczynam nowe życie"
Marta Kubacka przyznała, że ma nadzieję na spędzenie jeszcze wielu pięknych wspólnych chwil z bliskimi, co nie byłoby możliwe bez rozrusznika serca i tego, jak szybko zadziałali specjaliści.
"Teraz zaczynam życie od nowa i skupiam się wyłącznie na przyszłości" - dodała na koniec Kubacka.
Z całą pewnością cała rodzina nie posiada się z radości, że Marta wróciła do domu.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl