Kupujesz krojone wędliny? Zwróć uwagę, co robi ekspedientka

W Polsce wiele osób nie wyobraża sobie kanapki bez szybki lub niedzielnego obiadu bez kotleta, dlatego zwykle w takich sklepach lub przy stoiskach z mięsem można zobaczyć długie kolejki. Dr Karolina Kowalczyk, ekspertka ds. technologii żywności, w opublikowanym na TikToku nagraniu zwróciła uwagę na kwestie związane z bezpieczeństwem podczas zakupów w sklepie lub na stoisku mięsnym. Na to warto zwrócić uwagę, zanim ekspedientka poda nam pokrojoną wędlinę.

Zobacz także: Kupiłaś wędlinę drobiową z takimi plamkami? To musisz wiedzieć

Ekspertka na swoim profilu na TikToku często dzieli się z internautami swoją wiedzą na temat żywności. Można tam znaleźć zarówno porady dotyczące przechowywania, jak i ciekawostki związane z produktami spożywczymi. Jakiś czas temu pojawił się film poruszający kwestię bezpiecznych zakupów na stoiskach z mięsem i wędlinami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dr Kowalczyk postanowiła wyczulić konsumentów na to, aby obserwowali, czy personel ma rękawiczki ochronne i jak często je zmienia. Zwykle ekspedientki lub ekspedienci zakładają je po to, aby nie dotykać produktów dłońmi i o ile łatwo zauważyć, czy są one czyste, warto pamiętać, że w zależności od podawanego towaru, rękawiczki także powinny być zmieniane. Dokładnie wytłumaczyła to ekspertka.

Jeśli najpierw osoba sprzedająca podaje np. ser żółty, a następnie wędlinę, powinna zmienić rękawiczki. Jak mówi dr Kowalczyk - sery zawierają w sobie różne rodzaje mikroorganizmów wpływających na smak czy zapach. Jeśli zaraz potem krojona będzie wędlina, dojdzie do kontaktu ze wspomnianymi mikroorganizmami, które mogą sprawić, że szynka np. zepsuje się po dwóch lub trzech dniach.

Podobnie, jeśli najpierw kupuje się surowe mięso, a następnie wędliny, rękawiczki także powinny zostać zmienione. Ekspertka podkreśliła, że np. w surowym mięsie drobiowym mogą znajdować się bakterie, które przeniosą się na ser lub wędlinę, doprowadzając do zatrucia pokarmowego.

Pod nagraniem pojawiło się bardzo dużo komentarzy internautów. Wiele osób dzieliło się swoim doświadczeniem, zarówno pozytywnym, jak i negatywnym, a dobre przykłady, w których ekspedientki zmieniają rękawiczki, przeplatały się z historiami, w których nie tylko w jednej parze krojono mięso czy wędliny, ale i obsługiwano kasę.

"Znam sklep w którym panie nie używają w ogóle rękawiczek i wydają gotówkę najlepsze że zawsze tam jest kolejka" - napisała jedna z osób. "To tak samo, jak np. kroi wszystko jednym nożem albo na jednej desce" - można przeczytać.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl