Kwaśniewski o Rozenek. "Jak Platforma ją wystawi..."
Wieść, że Małgorzata Rozenek-Majdan być może będzie kandydować w wyborach rozniosła po sejmowych korytarzach. Choć celebrytka oficjalnie zdementowała plotki, wielu polityków zabrało już na ten temat głos. Wśród nich m.in. Aleksander Kwaśniewski.
06.06.2023 | aktual.: 06.06.2023 17:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małgorzata Rozenek-Majdan w ostatnich miesiącach współpracowała z PO w związku z obywatelskim projektem ustawy w sprawie in vitro. Niektórzy sugerowali, że zamierza jeszcze mocniej zaangażować się w politykę.
- Spodziewam się i przypuszczam, że wystartuje w wyborach do Sejmu - powiedział "Super Expressowi" Paweł Poncyljusz, wiceprzewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.
Sama Małgorzata Rozenek-Majdan rozwiała te plotki. - Jestem dziennikarką prowadzącą jeden z kultowych programów telewizji TVN. To jest coś, co zawodowo mnie spełnia. Aktywistką pozostanę jeszcze przez dłuższy czas, a co się wydarzy w dalekiej przyszłości, nie wiadomo. Nie wystartuję w najbliższych wyborach, ani tych, których spodziewamy się w październiku, ani tych, których spodziewamy się w 2024 r. - oświadczyła.
Posłanka Rozenek?
Choć Małgorzata Rozenek-Majdan deklaruje, że nie weźmie udziału w wyborach, być może będzie do tego namawiana. Potencjalny transfer celebrytki do Platformy skomentował Aleksander Kwaśniewski.
- Jak Platforma ją wystawi to dobrze, a jak nie wystawi to też będzie dobrze. Do sejmu idzie 460 osób i mają bardzo różne życiorysy. Nie ma w tym nic dziwnego i nadzwyczajnego - powiedział Plotkowi Kwaśniewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei Iwona Śledzińska z PO zwróciła uwagę na zaangażowanie gwiazdy TVN w związku z obywatelskim projektem ustawy w sprawie in-vitro.
- Okazała się być pełnokrwistą działaczką, społecznicą. A do tego jest sympatyczną, lubianą i cenioną osobą - powiedziała posłanka.
"Znane nazwisko pomaga"
Potencjalny transfer Rozenek-Majdan do polityki pozytywnie postrzega politolog Bartłomiej Biskup.
- Znane nazwisko pomaga w zrobieniu dobrego wyniku. W różnych partiach politycznych mamy już aktorów, czy dziennikarzy. Taka osoba może pociągnąć listę, sprawdzić się w słabszym okręgu - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!