Lata temu w Polsce była gwiazdą. Wyniosła się na drugi koniec świata

Ewa Tylecka zachwyciła całą Polskę, zdobywając tytuł Miss Polonia w 1995 roku. Po udziale w konkursie przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracowała jako modelka. W jednym z wywiadów opowiedziała, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia na Bahamach.

Ewa Tylecka opowiedziała, jak wyglądają święta na Bahamach
Ewa Tylecka opowiedziała, jak wyglądają święta na Bahamach
Źródło zdjęć: © fot. Instagram | ewatyleckamellor

Ewa Tylecka, urodzona w Dzierżoniowie, zyskała tytuł najpiękniejszej Polki, mając zaledwie 22 lata. W 1995 roku zachwyciła nie tylko jurorów, ale także wielu rodaków. Tytuł Miss Polonia to nie jedyne osiągnięcia, którymi Tylecka może się pochwalić. W kolejnych latach zdobyła tytuł Globe International oraz American Dream Calendar Girl.

Była modelka i Miss Polonia obecnie mieszka z rodziną na Bahamach. Niedawno zdradziła, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia na rajskich wyspach. Tylecka przyznała, że mimo egzotycznej przyrody i rosnących w sąsiedztwie palm, w jej domu musi stać choinka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Świąteczne drzewko wśród palm 

Choinki są eksportowane na Bahamy do jednego z kościołów, gdzie wcześniej należy złożyć zamówienie na drzewko. Ewa Tylecka nie wyobraża sobie świąt bez zapachu iglaka, który w jej domu stoi już dwa tygodnie przed świętami. Oprócz tego była Miss Polonia włącza kolędy, dzięki którym każdy domownik szybko poczuje świąteczną atmosferę.

- ​​Mieliśmy przyozdobić dom z zewnątrz, ale w ostatnim czasie tak u nas wiało, że nie dało się tego zrobić. Postawiłam kilka ozdób, ale bardziej skupiłam się na domu w środku. U nas szykuje się wielka kolacja wigilijna, bo będzie moja córka z chłopakiem i jego rodzicami, mama jest u mnie już od listopada, ojciec mojego męża i bracia z żonami, przyjdą też przyjaciele, więc zbierze się nas 21 osób - zdradziła Ewa Tylecka w rozmowie z portalem Złota Scena.

Na świątecznym stole nie może zabraknąć tradycyjnych potraw. Mama byłej Miss Polonia przygotowuje barszcz z uszkami, które zachwycają wszystkich gości. Oprócz tego nie może zabraknąć gołąbków z grzybami. 

- Upiekę makowiec i miodowe ciasto. I to wszystko z polskich potraw. Amerykanie jedzą mięso na kolację, więc upiekę dla nich mięso, szynkę, zrobię słodkie ziemniaki i do tego sałata, warzywa. Zawsze mamy opłatek, a w tym roku nawet dwa, bo jeden przywiozła mama, a drugi moja córka Julia zakupiła w polskim sklepie - dodała Tylecka.

Świąteczne prezenty odpakowuje w pierwszy dzień świąt

Ewa Tylecka wraz z mężem przygotowuje świąteczne podarki dla każdego z gości. Dylan, syn modelki i jej drugiego męża Paula, część prezentów dostaje w Wigilię, zaś resztę w bożonarodzeniowy poranek. W ten sposób Miss Polonia łączy polską i amerykańską tradycję.

- Po śniadaniu rodzinnym w Boże Narodzenie wieczorem idziemy w odwiedziny do bratowej mojego męża, a 26 grudnia tutaj mamy Boxing Day. Amerykanie wtedy wyrzucają przed domy wszystkie kartony po prezentach. Potem to, co będziemy robić, jest zależne od pogody. Bywały czasy, że szliśmy na plażę. W tym roku pogoda nie sprzyja. W nocy temperatura spadła do 15 stopni. To już naprawdę jest zimno - wyjaśniła.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (25)