FitnessLato - na talerzu i nie tylko!

Lato - na talerzu i nie tylko!

Słoneczny zastrzyk witaminy D, temperatura powyżej 20 stopni, dzień, który trwa 16 godzin. Wszystko to sprawia, że lato zmienia nas w tryskających energią optymistów. Mamy nie tylko więcej zapału do wykonywania codziennych obowiązków, ale również odważniej podejmujemy decyzje. Także (teoretycznie) w drobniejszych sprawach: jak jeść, jak wyglądać, co zrobić z wolnym czasem.

Lato - na talerzu i nie tylko!
Źródło zdjęć: © 123RF

09.08.2012 | aktual.: 09.08.2012 12:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Słoneczny zastrzyk witaminy D, temperatura powyżej 20 stopni, dzień, który trwa 16 godzin. Wszystko to sprawia, że lato zmienia nas w tryskających energią optymistów. Mamy nie tylko więcej zapału do wykonywania codziennych obowiązków, ale również odważniej podejmujemy decyzje. Także (teoretycznie) w drobniejszych sprawach: jak jeść, jak wyglądać, co zrobić z wolnym czasem.

Od czasów szkolnych lato kojarzy się nam z wolnością, radością życia i szalonymi pomysłami. Niezależnie od tego, czy podjęte spontaniczne decyzje okazały się bardziej lub mniej trafne, po latach wspominamy je z uśmiechem i wypiekami na twarzy. Dlatego, nawet jeśli zamieniłyśmy dwumiesięczne wakacje na dwutygodniowy urlop, nie odbierajmy sobie naturalnego prawa do letnich eksperymentów i nie bójmy się wprowadzić kilku nowości do naszej szafy, kuchni czy ulubionych aktywności.

Tęcza na stole

Zielone arbuzy, żółte melony, czerwone truskawki. Do tego całe kosze świeżych warzyw, które w zimowe miesiące były dostępne tylko w postaci mrożonek lub przetworów. Nasze letnie kulinarne przygody stają się ekscytujące nie tylko z powodu niemal nieograniczonej różnorodności smakowej, ale są także doznaniem zarówno estetycznym i zmysłowym. Zapach i wygląd dań przygotowanych z soczysto kolorowych składników, doprawionych własnoręcznie uprawianymi ziołami, sprawiają, że lato w kuchni staje się wyjątkowe i inspirujące. Podczas wakacyjnych miesięcy przykładem dla nas powinni stać się Włosi, Francuzi lub Grecy. Południowa kuchnia obfituje w białe mięso: ryby i drób, świeże nowalijki oraz produkty pełnozbożowe. Wszystko to skropione jest oliwą z oliwek i popijane odrobiną białego wina.

– Upalne temperatury sprawiają, że nasz jadłospis musi być o wiele lżejszy i bogaty w błonnik – mówi Małgorzata Zdrojewska, specjalista dietetyk współpracujący z firmą Good Food. – Spożywanie wielu warzyw i owoców, oprócz niezbędnych witamin, zapewni naszemu organizmowi odpowiednie nawodnienie. Natomiast włączanie do codziennego menu produktów wysokobłonnikowych, pomoże w lepszej przemianie materii i zapewni uczucie sytości na dłuższy czas.

Aby zadbać o dużą ilość błonnika w jadłospisie, wystarczy używać pełnozbożowego makaronu do przygotowania włoskiej „pasty”, a na przekąskę w ciągu dnia wybierać wartościowe wysokobłonnikowe batoniki musli z suszonymi owocami. W taki sposób nasza letnia kuchnia będzie zdrowa, smaczna i kolorowa.

Wyraziście w szafie

Obserwując miejskie ulice, możemy odnieść wrażenie, że nagła eksplozja kolorów jest zasługą nie tylko rozkwitającej na nowo przyrody, ale również wyglądu przechodniów. Wakacyjne upodobanie do eksperymentów i fantazyjnych pomysłów przejawia się także w naszych codziennych strojach. – Odważne kroje, nietypowe zestawienia i neonowe kolory to podstawowe wyznaczniki letniej mody – mówi Ania, stylistka z Krakowa.

– Wszystkie części garderoby powinny być wyraziste, charakterystyczne i wyjątkowe. Stonowane barwy i bezpieczne „mundurki”, dzięki którym możemy się schować w tłumie, zostawmy na szaro-burą część roku – dodaje. Ponadto tak jak w kuchni, w letniej garderobie powinna dominować lekkość i zwiewność, dlatego wybierajmy delikatne, lejące się materiały o łagodnej fakturze. Jeśli natomiast wybieramy się na któryś z letnich festiwali, zaplanujmy nasze stylizacje z odrobiną szaleństwa. W walizce nie powinno więc zabraknąć długiej do ziemi, kwiecistej „maxi dress” oraz półprzeźroczystej białej mini. Obowiązkowo musimy też zabrać ze sobą wzorzyste kalosze i fantazyjne okrycie głowy. W takich ciuchach niestraszne nam będą nawet niesprzyjające warunki atmosferyczne.

Ekstremalnie na świeżym powietrzu

Naszą letnią pomysłowość i inwencję twórczą z powodzeniem możemy wykorzystać w kuchni i garderobie, natomiast skumulowaną energię i zapał – podczas uprawiania ulubionych sportów. Dzięki długim dniom i wysokiej temperaturze nie jesteśmy ograniczeni przez godziny otwarcia hal sportowych i fitness klubów.

Prawie wszędzie i o każdej porze możemy przecież grać w siatkówkę lub jeździć na rowerze. Wystarczy tylko odrobina motywacji, której o tej porze roku nam nie brakuje. Jeśli jednak w tym sezonie chcemy podnieść poprzeczkę i spróbować czegoś nowego, aby poczuć większy dreszcz emocji, wystarczy wybrać jeden z wielu letnich sportów ekstremalnych. – Fanom wody i wiatru we włosach, którym znudziło się tradycyjne pływanie lub żeglowanie, polecam kitesurfing – podpowiada Adam, instruktor z Gdańska. – Do pływania na desce wykorzystuje się tu latawiec napędzany siłą wiatru. Ta dyscyplina jest mniej przewidywalna od tradycyjnego windsurfingu, a tym samym bardziej ekscytująca.

Nie brakuje również pomysłów dla tych, którzy spędzają lato w mieście lub są miłośnikami bardziej tradycyjnych aktywności. W tym sezonie, wraz z modą na lata 80., do łask wracają wrotki. Im bardziej kolorowe i „wysłużone”, tym lepiej. Dlatego warto poszukać na aukcjach internetowych lub wśród skarbów w piwnicy swoją wymarzoną parę i razem z przyjaciółmi urządzać przejażdżki po rozgrzanych letnim słońcem ulicach.

(bb)

Więcej na temat zdrowia i urody:

Źródło artykułu:WP Kobieta
urodamoda na latoowoce
Komentarze (0)