Legendarny szwedzki zespół nagra nowy hit. A my przypominamy jak ubrać się "na ABBĘ"
Agnetha Fältskog, Anni-Frid Lyngstad, Björn Ulvaeus i Benny Andersson ogłosili, że po 35 latach znów wejdą do studia nagraniowego. A gdy już z głośników poleci ich najnowszy hit, na ulicę może wrócić też ich niepowtarzalny styl. Przypominamy, jak ubrać się "na ABBĘ".
Styl szwedzkich podatników
Kilka lat temu "The Guardian" przekonywał, że styl ABBY, który przeszedł do kanonu mody, nie był wcale świadomym wyborem muzyków. Do takich ubrań zmusiło ich ówczesne szwedzkie prawo podatkowe. Zespól mógł odliczyć sobie koszty przygotowania kostiumów tylko wtedy, jeśli były skrajnie odjechane. Tak bardzo, że nikt przy zdrowych zmysłach nie pokazałby się w nich na ulicy.
Grzywka na Anderssona
Bujny włos, zaczeska na lewo i lekki zarost to jedna z głównych cech rozpoznawczych męskiej części zespołu.
Szwedy, kozaki i biały kombinezon
Dla super odważnych mężczyzn. Białe dzwony, szwedy i kombinezony odcięte srebrnym pasem w talii. I białe ogrodniczki z frędzlami, zdecydowany must have. Do pary dziewczyna w wysokich, białych kozakach i krótkiej tunice przewiązanej w talii.
Beret z cekinami
Beret robiony na drutach, obszyty cekinami. W ogóle im więcej cekinów, dodatków, łańcuszków i naszywek, tym lepiej.
Psychodeliczne printy roślinne
Dużo zieleni, elementów roślinnych oraz zwierzęcych, atmosfera odrobinę psychodeliczna, wymieszana z klimatem bajki Scooby Doo. To również elementy stylu ABBY.
Biały i metaliczny niebieski
Kolor biały i odcienie metaliczne skontrastowane z mocnymi barwami, jak czerwień i czerń. I koniecznie koturny, albo gruby obcas.