Zapowiedziała poprawkę. "Religia won ze szpitali"
26.01.2024 10:47, aktual.: 26.01.2024 11:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Taką poprawkę napisałam. I będziemy ją zgłaszać do upadłego do każdej możliwej ustawy. Klauzula religijna out!" - zapowiedziała Marta Lempart. Jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet odniosła się też do działań marszałka Sejmu.
13 listopada 2023 roku posłanki Lewicy złożyły w Sejmie dwa projekty ustawy. Jeden depenalizujący aborcję i pomoc w niej, drugi zezwalający na aborcję do 12. tygodnia ciąży bez podawania przyczyny.
Powodem do niepokoju liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet było "zamrożenie" w Sejmie projektów ustaw legalizujących aborcję. Dopiero po dwóch miesiącach od ich złożenia otrzymały numery druków - wcześniej posłowie nie mogli rozpocząć nad nimi prac.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Projekty aborcyjne otrzymały numery druków
W czwartek na Facebooku Ogólnopolskiego Strajku Kobiet pojawiła się informacja potwierdzająca przyznanie numerów druków projektom.
"Na stronie głównej Sejmu RP widzimy dwa projekty Lewicy, którym nadano numery druków, co oznacza początek procesu legislacyjnego. Ten proces nie będzie trwał krótko, nie będzie prosty, za to z pewnością pracochłonny. Czekamy na kolejne numery, kolejnych projektów" - czytamy we wpisie.
Sprawę skomentowała jedna z liderek Strajku Kobiet
Niedawno w mediach społecznościowych Marta Lempart wyraziła krytykę wobec marszałka Sejmu. Teraz ponownie uderza w jego działania.
"Słuchajcie, cud! Po 71 dniach, pod wspólną presją, niestety marszałek niestety Sejmu Szymon Hołownia wyjął z zamrażarki projekty aborcyjne Lewicy i wreszcie nadał im numery. Czyli - zarejestrował jedne z pierwszych przedłożeń sejmowych w tej kadencji, z numerami 176 i 177. Czyli o jakieś 150 numerów za późno w stosunku do tego, co zadziałoby się, gdyby marszałkiem Sejmu nie był katolicki fanatyk z antyaborcyjną obsesją, tylko profesjonalista i demokrata" - zaczęła Lempart.
"Ale o tym, że dla zablokowania legalizacji aborcji będzie nadużywał każdej władzy, jaka zostanie mu powierzona, mówił już w kampanii prezydenckiej, więc mnie akurat to nie dziwi. Może uda się nam pamiętać o tym przed kolejnymi wyborami prezydenckimi?" - zapytała liderka Strajku Kobiet.
Pierwsze czytanie, które początkowo zaplanowane było na 26 stycznia, zostało przeniesione na 7-8 lutego.
Marta Lempart zgłosiła poprawkę dot. klauzuli sumienia
Liderka Strajku Kobiet zapowiedziała również, że do każdego projektu ustawy dot. aborcji będzie zgłaszać poprawkę dotyczącą rezygnacji z klauzuli sumienia. Fundacje proaborcyjne są zdania, że "jedyną przesłanką do odmowy udzielenia świadczenia medycznego powinny być względy medyczne". Według Lempart prywatne przekonania lekarzy i pracowników placówek medycznych nie powinny wpływać na odmowę prawa do przerwania ciąży.
"Taką poprawkę napisałam. I będziemy ją zgłaszać do upadłego do każdej możliwej ustawy. Klauzula religijna out! Lekarze do leczenia, religia won ze szpitali" - ostro skomentowała Lempart.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl