Lena Dunham kontra Photoshop
Zdecydowanie odbiega od standardów urody, które na co dzień promują kolorowe magazyny. Co więcej, wcale nie zamierza się do nich dostosowywać i nie ma nic przeciwko prezentowaniu swoich niedoskonałości. Przeciętna uroda i nadwaga nie przeszkadzają jej w tym, by czuć się ze sobą dobrze. Pewna siebie i zadowolona podkreśla to przy każdej okazji, również w popularnym serialu „Dziewczyny”.
Zdecydowanie odbiega od standardów urody, które na co dzień promują kolorowe magazyny. Co więcej, wcale nie zamierza się do nich dostosowywać i nie ma nic przeciwko prezentowaniu swoich niedoskonałości. Przeciętna uroda i nadwaga nie przeszkadzają jej w tym, by czuć się ze sobą dobrze. Pewna siebie i zadowolona podkreśla to przy każdej okazji, również w popularnym serialu „Dziewczyny”.
Kiedy zdjęcie mocno wyretuszowanej i wygładzonej Leny Dunham ujrzało światło dzienne w hiszpańskim magazynie „Tentaciones”, suplemencie dodawanym co miesiąc do gazety „El Pais”, rozpętała się prawdziwa burza. W gronie najbardziej rozczarowanych znalazła się główna bohaterka całej afery, o czym niezwłocznie poinformowała fanów na swoim profilu w social media.
- Cześć, El Pais! To dla mnie wielki zaszczyt pojawić się na okładce oraz na zdjęciu @ruvenafanador, który zawsze sprawia, że czuję się bosko. ALE moje ciało NIGDY tak nie wyglądało i nigdy nie będzie tak wyglądać – ingerencja Photoshopa jest tutaj znacznie większa niż zazwyczaj. Jeśli ktoś wplątuje cię w coś takiego, to czemu mam nie być szczera ze swoimi czytelnikami? Dużo miłości, Lena –napisała na swoim profilu na Instagramie. Na oświadczenie gwiazdy błyskawicznie zareagowało pismo „El Pais”:
- Ci, którzy znają nasz magazyn, wiedzą, że nie używamy Photoshopa ani innych cyfrowych narzędzi, żeby zmieniać wygląd naszych gwiazd – zarówno na okładkach, jak i w sesjach, które znajdują się wewnątrz pisma. Jedyną czynnością, jaką zrobiliśmy przy okazji tego zdjęcia było odpowiednie dostosowanie fotografii do formatu naszej pierwszej strony –brzmi oficjalne oświadczenie redakcji.
Po wspomnianym komentarzu gwiazda wycofała się ze swoich oskarżeń, mówiąc, że jej krytyczny komentarz jest bardziej adresowany do społeczeństwa, które wyznacza takie standardy, niż do samego magazynu.
- Moja historia związana z retuszowaniem jest długa i skomplikowana. Chcę żyć w tym dzikim świecie według własnych zasad, prezentować ludziom swoją pracę, a poza tym chcę być szczera z tym, kim naprawdę jestem i o co walczę – dodała gwiazda na swoim profilu na Instagramie, tuż po przeczytaniu oświadczenia magazynu.