UrodaLiposukcja nie likwiduje trwale tkanki tłuszczowej

Liposukcja nie likwiduje trwale tkanki tłuszczowej

Liposukcja pozwala usunąć tkankę tłuszczową, ale tylko na krótko. Najpóźniej po upływie roku tłuszcz ponownie się odkłada, z tą tylko różnicą, że w innym miejscu ciała - wykazały badania specjalistów University of Colorado.

Liposukcja nie likwiduje trwale tkanki tłuszczowej
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

05.05.2011 | aktual.: 05.05.2011 09:51

Liposukcja pozwala usunąć tkankę tłuszczową, ale tylko na krótko. Najpóźniej po upływie roku tłuszcz ponownie się odkłada, z tą tylko różnicą, że w innym miejscu ciała - wykazały badania specjalistów University of Colorado. Odsysanie tłuszczu (liposukcja) stosowane jest od 1974 r. Jedynie w USA wykonuje się co roku 450 tys. takich zabiegów.

Dotąd jednak nie było badań pozwalających jednoznacznie stwierdzić, na ile ta metoda pozbywania się zbędnych kilogramów jest skuteczna. Testy, jakie przeprowadzili dr Teri L. Hernandez i dr Robert H. Eckel, chirurdzy University of Colorado, nie pozostawiają żadnych złudzeń: liposukcja pomaga tylko na chwilę.

Amerykańscy lekarze przeprowadzili badania na kobietach, którym usuwali tłuszcz zgromadzony na udach. Już po roku tkanka tłuszcza znowu się u nich odkładała, ale w innych miejscach ciała: głównie na brzuchu, na plecach lub na ramionach. Piszą o tym na łamach najnowszego wydania pisma "Obesity".

Dr Felmont Eaves III, prezes American Society for Aesthetic Plastic Surgery, powiedział "New York Times", że wyniki badań są zaskakujące, ale nie można im nic zarzucić. Oświadczył też, że będzie o tym informował swoje pacjentki zainteresowane liposukcją.

Jonathan Moreno z University of Pennsylvania, wyjaśnia, że nikt wcześniej nie przeprowadził takich obserwacji, bo każdy chirurg ma inną metodę wykonywania tego zabiegu. Jednak badania Hernandeza i Eckela wykazały, że odsysanie tłuszczu daje jedynie krótkotrwałe efekty bez względu na użytą technikę.

Ich zdaniem, należało się tego spodziewać, gdyż organizm skrupulatnie broni tkanki tłuszczowej, jaką już wytworzył nawet, jeśli usunięta zostanie niewielka jej ilość. Podczas badań większości kobietom odessano około pół kilograma tłuszczu.

Podobnie wypadły eksperymenty na gryzoniach. Kiedy chirurgicznie usunięto im tkankę tłuszczową, po pewnym czasie znowu się ona pojawiała, również w innym miejscu. Dr Rudolph Leibel, specjalista leczenia otyłości z University of Columbia, tłumaczy, że tkanka tłuszczowa na nowo powstaje w innych partiach ciała, ponieważ odsysanie niszczy na udach struktury tkanek, dzięki którym może się tam odkładać.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
dietazdrowieliposukcja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)