Na rodzinę pięcioraczków złożono donos. "Miałam kontrolę policyjną"

Dominika oraz Vincent Clarke'owie wraz z jedenaściorgiem dzieci przeprowadzili się do Tajlandii. Choć obecnie mieszkają w miejscu uznawanych przez wielu za raj, nie obyło się bez niemiłych niespodzianek przed samym wyjazdem. "Miałam kontrolę policyjną" - zwierzyła się Dominika.

Mama pięcioraczków z Horyńca wspomina, co przydarzyło się rodzinie przed przeprowadzką do TajlandiiMama pięcioraczków z Horyńca wspomina, co przydarzyło się rodzinie przed przeprowadzką do Tajlandii
Źródło zdjęć: © Instagram | Instagram

Losy wielodzietnej rodziny Clarke'ów śledzi cała Polska. Niedawno za pośrednictwem mediów społecznościowej mama jedenaściorga dzieci poinformowała, że cała gromada wyprowadza się z Polski do Tajlandii. Choć wszystko miało szczęśliwe zakończenie, w pewnym momencie kobieta przeżyła chwilowe załamanie. Wszystko przez "życzliwość" niektórych osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rodzina z Kaliforni powiększyła się o pięcioraczki

Zarzucali, że wywozi dzieci w dżunglę. W sprawę włączył się MOPS

Rodzina, która dotychczas mieszkała w Horyńcu, szczęśliwie dotarła do Tajlandii. Jak przyznała Dominika Clarke, mało brakowało, a przeprowadzka rodziny napotkałaby poważną przeszkodę.

- Nie mogłam mówić o tym wcześniej, ponieważ było kilka "życzliwych osób", które zrobiły na nas donos, że "wywozimy dzieci do dżungli", że nie mamy warunków w podróży - wyjawiła.

Sprawa przyjęła naprawdę poważny obrót. Po zaangażowaniu się MOPS-u do drzwi Clarke'ów zapukała policja. Wszystko działo się tuż przed samym wyjazdem w dalekie strony.

- Przed wyjazdem miałam kontrolę policyjną, kontrolę z MOPS-u, różne inne problemy i dlatego nie mogłam jednocześnie nagrywać. Nie chciałam kumulować niepotrzebnych sytuacji - wspomniała Dominika.

Na całe szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie dla rodziny, która powoli aklimatyzuje się w nowym miejscu zamieszkania.

Kobieta podkreśliła też, że wkrótce podzieli się szczegółami całej przeprowadzki, a także opisze samą podróż z liczną gromadką dzieci. Obecnie jednak skupia się na rodzinie, oswajaniu się z nowym domem i odpoczynku po ostatnich zawirowaniach.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP

Wybrane dla Ciebie

Razem grają "M jak miłość". Prywatnie tworzą szczęśliwe małżeństwo
Razem grają "M jak miłość". Prywatnie tworzą szczęśliwe małżeństwo
Pokazała zdjęcie ze ślubu. Takiej reakcji się nie spodziewała
Pokazała zdjęcie ze ślubu. Takiej reakcji się nie spodziewała
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes
Pomieszkuje w skromnych warunkach. "Kanapa, stolik, czajnik"
Pomieszkuje w skromnych warunkach. "Kanapa, stolik, czajnik"
Każdy powinien mieć w domu. Policjantka radzi na wypadek ewakuacji
Każdy powinien mieć w domu. Policjantka radzi na wypadek ewakuacji
Jego syn robi karierę. Zapozował na ściance. Podobny?
Jego syn robi karierę. Zapozował na ściance. Podobny?