Łukasz Jemioł stworzył kolekcję dla Rossmann. Nie obyło się bez skandalu
22.09.2017 09:35, aktual.: 22.09.2017 13:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co roku w drogeriach Rossmann pojawiają się nowe kolekcje ubrań i dodatków zaprojektowanych przez najpopularniejszych polskich designerów. Po dwuletniej współpracy z Gosią Baczyńską przyszedł czas na kolejną linię. W sklepie internetowym znanej sieci opublikowano właśnie zdjęcia produktów stworzonych przez ulubionego projektanta gwiazd, Łukasza Jemioła. Okazuje się, że jedna z torebek jego autorstwa do złudzenia przypomina model z kolekcji domu mody Chloé.
Wśród propozycji zaprojektowanych przez Łukasza Jemioła dla Rossmanna znalazły się jesienno-zimowe akcesoria i ubrania w cenach od 24,99 zł do 249,99 zł. Na drogeryjnych półkach nie zabraknie ciepłych swetrów, bluz w stonowanych kolorach, klasycznych płaszczy i dodatków w postaci torebek, portfeli, czapek, szalików, a nawet rajstop. Mimo że cała kolekcja by Jemioł jest pokazana w sklepie internetowym Rossmann, na razie nie jest w sprzedaży online.
Polski krytyk modowy Michał Zaczyński zwrócił szczególną uwagę na burgundową torebkę z okrągłą rączką. Internautki natychmiast zauważyły, że model ten bardzo przypomina torebkę Nile Small francuskiej marki Chloé. Dodajmy, że projekt Łukasza kosztuje 129,99 zł, a torebka od Chloé 5,5 tysiąca zł.
Na Łukasza Jemioła natychmiast wylała się fala krytyki. - Miałam dokładnie te same skojarzenia, że wygląda prawie jak model Chloé. Wiadomo jednak, że "prawie" czyni różnicę - pisze jedna z dziewczyn. - Co za wstyd.... Naprawdę warto strzelać sobie w kolano taka zrzynką? - pyta kolejna. - Łukasz tell me WHY? Tak bardzo cię szanuję za twórczość i talent. Ale po co ten Rossmann? Jeszcze gdyby miało to coś wspólnego z akcja charytatywną lub inną pomocą... - czytamy dalej.
Przypomnijmy, że ostatnio coraz więcej mówi się o inspiracjach sieciówek projektami z wybiegów. Niektórzy twierdzą, że nie ma w tym nic złego, bo są to trendy, do których każdy ma prawo mieć dostęp. A inni są sprzeciwiają się tego typu praktykom, twierdząc, że kopiowanie jest niezgodne z prawem.
W rozmowie telefonicznej z rzecznikiem sieci Rossmann dowiedziałam się, że w tej sprawie powinnam kontaktować się z projektantem. Dzwoniłam więc do biura prasowego Łukasza Jemioła, aby poznać jego stanowisko. Po kilku godzinach otrzymałam odpowiedź. - Motyw koła to mocny trend w tym roku i pojawia się również w torbach - zarówno w sezonie letnim, jak i zimowym. Nie inspirowałem się torbą Chloé. Kolor bordo jest jedną z głównych barw jesieni, wraca co sezon. Kształty są różne, także podobieństwo jest przypadkowe - czytamy w oficjalnym oświadczeniu designera.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?