Maffashion pokazała swoją sylwetkę trzy tygodnie po porodzie. Wygląda świetnie, jak każda mama!

Niedawno na świecie przywitała swojego pierwszego synka. Trzeb przyznać, że udało się blogerce utrzymać ten sekret do końca. Zaledwie kilkanaście dni przed porodem oficjalnie potwierdziła doniesienia o ciąży, a swojego synka pokazała kilka dni po tym, jak pojawił się na świecie

Chociaż teraz jej cały świat kręci się wokół macierzyństwa, to blogerka szybko wróciła do pracy. Zaznacza jednak, że czuje się dobrze, a każda kobieta we własnym tempie powinna wracać do pracy. Maffashion nie zakrzywia rzeczywistości również co do macierzyństwa. Na swoich profilach w mediach społecznościowych otwarcie mówi, że czasem jest niewyspana, a jej mieszkanie nie zawsze przypomina wnętrz z katalogów IKEA.

Pokazuje również swoją sylwetkę taką, jaką jest. Bez pozowania, filtrów czy obróbki zdjęć. Zaznacza, że tak wygląda ciało kobiety, która niedawno urodziła i nie wymaga od siebie, ani od innych kobiet, żeby w tydzień wracały do "formy". Takie posty bardzo motywują inne dziewczyny w różnym wieku i dodają im pewności siebie. My gratulujemy "odwagi" i pięknego syna.

Taka postawa staję się na szczęście coraz bardziej popularna w mediach społecznościowych. O macierzyńskich "tabu" równie często i chętnie mówi Tatiana Okupnik. A jej posty na Instagramie czy filmiki na platformie YouTube cieszą się dużą popularnością i pozytywnym odzewem.

Chociaż blogerka prężnie działa w mediach społecznościowych, to potrafi oddzielić swoje życie prywatne od wirtualnej rzeczywistości. Nie chciała dzielić się tym, jakie imię nadała swojemu pierworodnemu. I gdyby nie wpadka pewnej gwiazdy, która szybko usunęła swój komentarz, pewnie jeszcze długo nie dowiedzielibyśmy się, że syn Sebastiana Fabijańskiego nosi imię Bastek.