Magda Gessler nie miała dobrego kontaktu z dziećmi. Jej syn tłumaczy, dlaczego
Magda Gessler musiała ciężko pracować na swoją sławę. Często kosztem własnych dzieci. Jej syn Tadeusz Müller opowiedział ostatnio jak wyglądały w dzieciństwie jego relacje z matką.
31.10.2019 08:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Śledząc konta Magdy Gessler w mediach społecznościowych trudno nie odnieść wrażenia, że restauratorka ma świetny kontakt ze swoimi dziećmi. Okazuje się jednak, że nie zawsze tak było. Ostatnio syn gwiazdy Tadeusz Müller w rozmowie z portalem Jastrząb Post, zdradził, jak kiedyś wyglądały jego relację ze znaną mamą.
Magda Gessler nie miała dobrego kontaktu z dziećmi
"Mieliśmy wiele lat rozłąki, takiej emocjonalnej i fizycznej. To był okres od kiedy byłem nastolatkiem do niedawna. Ale myślę, że każdy człowiek powinien sobie dać szansę i życzę tego wielu rodzinom, które przechodzą przez takie problemy. Magda prowadziła lokal w latach 90., co wymagało walenia łokciami i 'jaj'. To było bardzo pochłaniające. Nie miała czasu na wychowywanie dzieciaków" - słyszymy.
Magda Gessler - dzieci
Wszystko wskazuje na to, że jej dzieci nie mają do niej żalu. Tadeusz dodał, że dzięki temu doświadczeniu zarówno on, jak i Lara są bardzo wzmocnieni życiowo. "Doceniam to, że nie była matką Polką, tylko kobietą, która robiła coś wspaniałego. A my też na tym skorzystaliśmy, bo jesteśmy twardsi" - dodał Tadeusz Müller.
O swoich dzieciach Magda Gessler mówiła kilka tygodni temu w programie Kuby Wojewódzkiego. Potwierdziła, że nigdy nie miała z nimi takiego kontaktu, jak dziś.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl