Blisko ludziMałgorzata Rozenek-Majdan o powrocie dzieci do szkoły. Nie wszyscy podzielają jej zdanie

Małgorzata Rozenek-Majdan o powrocie dzieci do szkoły. Nie wszyscy podzielają jej zdanie

1 września to wyjątkowa data dla wszystkich uczniów. W tym roku wydaje się jeszcze bardziej wyczekana, ale również emocjonująca. O bezpieczeństwie powrotu do szkół mówiło się przez ostatnie kilka miesięcy, dzisiaj rodzice mówią "sprawdzam". O swoich obawach opowiedziały mamy: Małgorzata Rozenek-Majdan, Anna Kalczyńska i Dominika Tajner.

1 września. Gwiazdy o powrocie dzieci do szkół
1 września. Gwiazdy o powrocie dzieci do szkół
Źródło zdjęć: © ONS

01.09.2020 09:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Początek roku szkolnego dla wielu rodziców kojarzył się z chwilą odpoczynku i oddechu w ciągu dnia od swoich pociech. W tym roku jednak powrót uczniów do szkół wywołał dużo więcej emocji niż w poprzednich latach. Minister Edukacji Narodowej zapewnia, że placówki są odpowiednio przygotowane i uczniowie mogą czuć się bezpiecznie.

1 września. Gwiazdy o powrocie dzieci do szkół

Nie wszyscy jednak "kupili" obietnice ministra. Serwis "Plejada" przepytał polskie gwiazdy, co sądzą o powrocie ich dzieci do szkoły.

Małgorzata Rozenek-Majdan przyznała, że będzie trzymać rękę na pulsie. "Będę z uwagą obserwować rozwój sytuacji, ale nie ukrywam, że wolałabym, żeby chłopcy poszli do szkoły, bo home-schooling (edukacja w domu - red.) był dużym wyzwaniem dla całej rodziny" – mówiła w rozmowie z portalem.

Pełna obaw jest również Anna Kalczyńska. Mamie trójki dzieci trudno uwierzyć w to, że nauczyciele są w stanie izolować się od swoich podopiecznych. "Trudno mi jest wyobrazić sobie, żeby nauczyciele prowadzili zajęcia w maseczkach czy przyłbicach. Oni nie są w stanie izolować się od dzieci, bo one wymagają kontaktu, dlatego mam nadzieję, że szkoły będą testować swoich nauczycieli i będą mieć możliwość upewnić się, że są oni zdrowi" – mówiła w rozmowie z "Plejadą".

Z obawami, ale również z nadzieją na ten rok szkolny patrzy Dominika Tajner. " Jeżeli będzie taka możliwość, to mój syn pójdzie do szkoły. […] Brałam też pod uwagę to, aby syn został w domu jeszcze przez pewien czas, jednak dopóki jest zdrowy i ktoś decyduje o tym, że dzieci mogą wrócić do szkół, to zaufaliśmy i mam nadzieję, że będzie dobrze" – podsumowała.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (8)