Mało kto wie, z kim związana jest Anita Sokołowska. To z nim ma syna

Anita Sokołowska nigdy nie mówiła zbyt wiele o swoim życiu prywatnym. Mało kto wie, że już raz stanęła na ślubnym kobiercu, a małżeństwo nie zakończyło się dobrze. Z drugim partnerem i ojcem swojego dziecka ślubu mieć nie chce.

Anita Sokołowska nigdy nie mówiła zbyt wiele o swoim życiu prywatnym
Anita Sokołowska nigdy nie mówiła zbyt wiele o swoim życiu prywatnym
Źródło zdjęć: © AKPA

17.12.2022 | aktual.: 17.12.2022 21:49

Anita Sokołowska stała się ulubienicą widzów za sprawą seriali takich jak "Na dobre i na złe" czy "Przyjaciółki". I choć wiele wiadomo o jej sukcesach zawodowych, mało o życiu prywatnym. Aktorka nigdy nie była wylewna w rozmowach i odpowiedziach na pytania o relacje miłosne i kwestie rodzicielskie. Z drugim partnerem żyje bez ślubu.

Pierwsze małżeństwo Sokołowskiej nie było udane

Mało kto wie, że Anita Sokołowska już raz stanęła na ślubnym kobiercu. Miało to miejsce w 1999 roku, kiedy poślubiła Rafała Malinowskiego, którego poznała na studiach aktorskich w Łodzi. Młodzieńczą miłość postanowili wówczas sformalizować ślubem, jednak przez równoległe próby rozwijania kariery aktorskiej, przestali się dogadywać.

Anita Sokołowska szybko trafiła zarówno na scenę teatralną, jak i ekrany telewizorów. Rafał Malinowski nie miał natomiast tyle szczęścia. W 2009 roku doszło do ich rozwodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Życie prywatne Anity Sokołowskiej

Dwa lata przed rozwodem Anita Sokołowska poznała Bartosza Frąckowiaka, reżysera z bydgoskiego Teatru Polskiego. Pracowali razem przy sztuce "Przebudzenie wiosny". Między nimi nie od razu zaiskrzyło. Wszystko zaczęło się od intelektualnej fascynacji.

- Po jednej z pierwszych prób byłam totalnie pod wrażeniem Bartka. Poszłam do garderoby, wzięłam do ręki leżącą tam książkę i na pierwszej stronie natknęłam się na wstęp, który on napisał. Zaczęłam czytać i miałam wypieki na twarzy. Co za język! Sposób myślenia. Już wiedziałam, że wpadłam po uszy - mówiła Anita Sokołowska.

Mimo uczucia, które ich połączyło i dziecka, na które się zdecydowali (w 2013 roku powitali na świecie syna Antoniego), nie chcieli sformalizować swojego związku. Oboje deklarują, że nie potrzebują "papierka", aby tworzyć trwałą oraz szczęśliwą rodzinę.

W ich relacji bywały trudne momenty, które zawsze przechodzili razem. Takimi były m.in. życie na odległość - on w Bydgoszczy, ona w Warszawie, czy utrata pracy przez Bartosza. Nic ich jednak nie złamało na tyle, by podjęli decyzję o rozstaniu. Wciąż mają się dobrze.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie