Blisko ludziDzieli ich 41 lat. Ludzie nie dają im szans na przyszłość

Dzieli ich 41 lat. Ludzie nie dają im szans na przyszłość

Jeffrey Oberman poznał Alex przez internet. Połączyła ich miłość do zwierzaków. Po długiej korespondencji na Facebooku postanowili się spotkać. Jakiś czas później wzięli ślub. Po dziś dzień udowadniają społeczeństwu, że ich związek nie opiera się na żadnej transakcji, ale jest relacją opartą na miłości.

Jeffrey Oberman i jego żona Alex poznali się w 2016 roku
Jeffrey Oberman i jego żona Alex poznali się w 2016 roku
Źródło zdjęć: © Bonza- Babyboomers of New Zealand and Australia

23.01.2022 09:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeffrey Oberman był rozwodnikiem z trójką dorosłych dzieci, kiedy poznał 20-letnią Alex. Zaczęło się od posta na Facebooku, a skończyło na powiedzeniu sobie sakramentalnego "tak" przed ołtarzem.

Dzielą ich cztery dekady

Jeffrey po rozwodzie poświęcił się zwierzakom. Zaadoptował osiem bezpańskich psów i surfował po stronach internetowych, o tematyce związanej z dbaniem o pupile. Co więcej, zaczął obserwować organizacje ratujące zwierzęta. To tam natknął się na wpis Alex, który go zaintrygował. Postanowił odezwać się do dziewczyny. Był zaskoczony, kiedy ta odpowiedziała na jego wiadomość. Tak zaczęła się gorąca dyskusja między nimi.

Po czasie Jeffrey zaproponował spotkanie. Alex skonsultowała z 50-letnią matką czy może zobaczyć się z 41 lat starszym rozwodnikiem. Ta sprawdziła mężczyznę w sieci i zezwoliła na schadzkę. Dla bezpieczeństwa wymyśliła hasło ostrzegawcze. W razie gdyby została do czegoś zmuszana, miała powiedzieć słowo "pumpernikiel".

Małżeństwo

Podczas spotkania nie wydarzyło się nic niepokojącego, a para przekonała się, że łączy ich głęboka przyjaźń. Tej bliskości brakowało mężczyźnie w pierwszym związku. Alex i Jeffrey dali szansę miłości. Spotkał ich jednak społeczny ostracyzm. Ludzie pochopnie ich zaszufladkowali. Uznali, że ich związek opiera się na wymianie, nie na partnerstwie.

"Ironia w naszym przypadku polega na tym, że moja żona nie tylko pochodzi z zamożnej rodziny, ale jako nastolatka startowała w zawodach w skokach przez przeszkody na światowej scenie i zrobiła niezwykle udaną karierę, ma więc własne pieniądze. W moim przypadku po latach nieszczęśliwego małżeństwa potrzebowałem nie seksu, ale intymności i troski. Nie musiałem brać ślub, żeby uprawiać seks, a ona nie musiała wychodzić za mąż, żeby mieć pieniądze, chociaż wszyscy tak właśnie myśleli" - powiedział Jeffrey cytowany przez parenting.pl.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (7)