Mama pięcioraczków przekazała wieści ze szpitala. Zdjęcie mówi wszystko

Urodzone w lutym w Krakowie pięcioraczki szybko stały się bohaterami mediów, a ich mama regularnie dzieli się w mediach społecznościowych zdjęciami rodziny. Jedna z najnowszych fotografii szybko podbiła serca obserwatorów.

Mama pięcioraczków pokazała nowe zdjęcie dzieciMama pięcioraczków pokazała nowe zdjęcie dzieci
Źródło zdjęć: © East News

W lutym Szpital Uniwersytecki w Krakowie przekazał radosną informację o narodzinach pięcioraczków — trzech dziewczynek i dwóch chłopców. Dzieci otrzymały imiona: Charles Patrick, Henry James, Elizabeth May, Evangeline Rose oraz Arianna Daisy.

Niestety, po trzech dniach zmarł jeden z braci — maleńki Henry James. Po pewnym czasie mama z córeczkami opuściła szpital, w którym ze względów zdrowotnych musiał zostać Charles.

Problemy ze zdrowiem jednego z pięcioraczków

Po szczegółowych badaniach okazało się, że chłopiec urodził się z niewielką dziurką w sercu i konieczna była operacja. Z tego powodu maluch do dziś przebywa w szpitalu, gdzie regularnie stara się go odwiedzać mieszkająca na co dzień w Horyńcu rodzina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak żyje rodzina, której urodziły się pięcioraczki

Jakiś czas temu kobieta przekazała na Instagramie, że stan zdrowia malucha często się zmienia i raz jest lepiej, a raz, niestety, trochę gorzej. Kilka dni temu wieści były jednak obiecujące. "Dziś Czaruś się pierwszy raz uśmiechnął do taty. Jak widzicie, cały czas sobie radzi, bez Cpapu i coraz lepiej wygląda" - napisała kobieta.

Najnowsze zdjęcia dzieci. Fani zachwyceni

W piątek na instagramowym profilu rodziny pojawiło się kilka nowych zdjęć. Szczególnie jedna fotografia błyskawicznie podbiła serca obserwatorów.

"Spójrzcie, kto miał dziś gości specjalnych" - napisała mama dzieciaków pod fotografią, na której widać chłopca leżącego pomiędzy trzema siostrami. "Czaruś ma się dobrze, aczkolwiek ma jeszcze duże problemy z oddychaniem" - poinformowała kobieta.

Pod zdjęciem bardzo szybko pojawiło się wiele reakcji i komentarzy zachwyconych obserwatorów. "Najpiękniejsze, co dzisiaj zobaczyłam", "Śliczności. Czaruś błogosławiony między niewiastami. A dziewczyny, jakie ucieszone, że wreszcie widzą brata", "Cudowny widok. Oby jak najszybciej wszystkie maluchy były razem", "Naprawdę odwiedziły braciszka! Piękne chwile" — pisali.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Skończyła 37 lat. Zapozowała na kanapie z Robertem
Skończyła 37 lat. Zapozowała na kanapie z Robertem
"Modowy koszmarek" powraca? Tylko patrzcie, co ma na nogach
"Modowy koszmarek" powraca? Tylko patrzcie, co ma na nogach
Mało kto wie, kim jest jego żona. Jest równie znana, co on
Mało kto wie, kim jest jego żona. Jest równie znana, co on
Tak wystroiła się na sesję zdjęciową. Trudno oderwać wzrok
Tak wystroiła się na sesję zdjęciową. Trudno oderwać wzrok
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Płynne złoto" dla hortensji
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Płynne złoto" dla hortensji
Egipska metoda zasypiania. "Odpłyniesz" błyskawicznie
Egipska metoda zasypiania. "Odpłyniesz" błyskawicznie
Do dziś go zaczepiają. Zawsze odpowiada jednym zdaniem
Do dziś go zaczepiają. Zawsze odpowiada jednym zdaniem
Pokazała dwa zdjęcia. Tak wyjaśniła różnice między owulacją a okresem
Pokazała dwa zdjęcia. Tak wyjaśniła różnice między owulacją a okresem
Nielegalne na działce. Kary dochodzą do 5000 zł
Nielegalne na działce. Kary dochodzą do 5000 zł
Zapytano ją o Ukraińców. "Przypomnijmy sobie, skąd się wzięliśmy"
Zapytano ją o Ukraińców. "Przypomnijmy sobie, skąd się wzięliśmy"
Masz w piwnicy? Tyle zapłacą za niego dzisiaj
Masz w piwnicy? Tyle zapłacą za niego dzisiaj
Nie podłączaj do listwy. Strażacy apelują
Nie podłączaj do listwy. Strażacy apelują