GwiazdyMandaryna tak ubrała się na imprezę. To jej najlepsza stylizacja

Mandaryna tak ubrała się na imprezę. To jej najlepsza stylizacja

Urodziny domu handlowego Vitkac przyciągnęły mnóstwo gwiazd i celebrytów. Nie zabrakło również Marty Wiśniewskiej, która przeszła ostatnią dużą metamorfozę i zachwycała wyglądem na ściance przed fotoreporterami.

Marta Wiśniewska zrezygnowała z platynowego blondu
Marta Wiśniewska zrezygnowała z platynowego blondu
Źródło zdjęć: © East News | TRICOLORS
oprac. KSA

26.11.2021 08:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marta Wiśniewska, czyli słynna Mandaryna, należy do grona osób, które musiały przejść naprawdę długą drogę, zanim odnalazły właściwy dla siebie styl w modzie.

Na początku kariery Wiśniewska stawiała na cekiny, jaskrawe kolory i piórka. Z czasem stopniowo odchodziła od przaśnych stylizacji, na rzecz klasyki, a dzisiaj śmiało można powiedzieć, że potrafi ubrać się jednocześnie ciekawie i stylowo.

Genialny garnitur

Mandaryna pojawiła się na bankiecie z okazji 10. urodzin luksusowego sklepu Vitkac i udowodniła, że zna się na modzie. Przyszła w genialnym niebieskim garniturze oversize, i czarnej bluzce. Całość uzupełniły połyskujące sandałki na obcasie. Mandaryna zmieniła również fryzurę, już nie ma śladu do platynowym blondzie. Zastąpił go kolor zbliżony do jej naturalnych włosów.

Garnitur prezentował się genialnie na Marcie Wiśniewskiej. Z jej profilu na Instagramie możemy się dowiedzieć, że ubranie wyszło spod ręki młodego projektanta Mateusza Jagodzińskiego.

Mandaryna
Mandaryna© East News | TRICOLORS

Marta Wiśniewska nie wstydzi przyznać się, że kiedyś wolała przede wszystkim błyszczeć niż zachwycać. Mała powód.

"Wychowałam się w czasach saturatorów i zielonych lub brązowych zeszytów, które okładało się tapetą. Zawsze mnie to uwierało. Nigdy nie chciałam być zielona lub brązowa jak te zeszyty. Z zazdrością patrzyłam na to, co działo się za granicą. Oglądałam teledyski Madonny i Jennifer Lopez, chłonęłam je całą sobą. Trochę się tym zachłysnęłam. Gdy zaczęłam występować, cieszyłam się, że na scenie mogę być bardziej kolorowa i świecąca niż wszyscy inni. Rekompensowałam sobie tym szare dzieciństwo" - powiedziała w rozmowie z Plejadą.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (19)