Manuela Gretkowska komentuje protest kobiet przed siedzibą Ordo Iuris. Mocne słowa o Kaczyńskim
Manuela Gretkowska odniosła się na Facebooku do piątkowego protestu kobiet. Pisarka, felietonistka i działaczka społeczna jest poruszona sytuacją. W komentarzu nawiązała do roli Jarosława Kaczyńskiego w decydowaniu o prawach kobiet.
Kilka tysięcy osób manifestowało 24 lipca pod siedzibą Ordo Iuris w Warszawie przeciwko zamiarom rządzących, by wypowiedzieć Konwencję Stambulską. Piątkowe wydarzenia skomentowała Manuela Gretkowska. Pisarka i działaczka społeczna w swoich słowach odniosła się do Jarosława Kaczyńskiego.
Manuela Gretkowska komentuje protest kobiet przed siedzibą Ordo Iuris
"W nowej podstawie programowej polskiej szkoły Konwencja Stambulska będzie gdzieś między Sobieskim a najazdem mongolskim" - tak Manuela Gretkowska odnosi się na Facebooku do ostatniego protestu kobiet "Nie dla legalizacji bicia kobiet i dzieci", ironizując, co może znaleźć się kiedyś w podręcznikach do historii.
"Gdy 25 lipca 2020 Hagia Sophia, pradawna świątynia chrześcijańska, znowu dostała się w ręce muzułmanów, państwo pisowskie wypowiedziało wojnę Konstantynopolowi, uwalniając Polki z haremu oraz szariatu". Dokonał tego szewczyk dratewka, bezżenny obrońca kobiet całujący niewiasty po rękach i wyzywający je od "małp w czerwonym". Przepraszam, to jego brat pochowany niedaleko jamy smoka wawelskiego. Natomiast prawa kobiet włóżcie im między nogi i bajki, na wieki, wieków amen" - pisze Gretkowska, sugerując, że to prezes partii rządzącej w dużym stopniu odpowiada za aktualną sytuację kobiet w Polsce.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Kobiety dziękują Gretkowskiej za trafne spostrzeżenia. "Świetny tekst - krótko, a jakże na temat", "No w punkt!", "Wspaniałe" - piszą wdzięczne fanki pisarki i działaczki społecznej.