Marcin Hakiel pokazał ślubne zdjęcia. "Jedno z moich ulubionych"
Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek o swoim rozstaniu poinformowali już ponad miesiąc temu, jednak temat wciąż rozpala media, które zastanawiają się nad przyczynami rozpadu związku. Podczas gdy Katarzyna Cichopek wypoczywa na Malediwach, Marcin Hakiel spędza czas w Tatrach i wspomina na Instagramie ich ślub.
15.04.2022 19:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niespodziewane rozstanie Marcina Hakiela i Katarzyny Cichopek zelektryzowało opinię publiczną. Nic nie wskazywało na kryzys w związku - przeciwnie, wydawał się on idealny, a Hakiel i Cichopek uchodzili za małżeński wzór w świecie show-biznesu. Para wydała jednak krótkie oświadczenie, w którym poinformowała o zakończeniu trwającego od 17 lat związku i oznajmiła, że nie będzie publikować żadnych dodatkowych komentarzy.
Zarówno Katarzyna Cichopek, jak i Marcin Hakiel wciąż są jednak aktywni w swoich mediach społecznościowych i regularnie pokazują, czym aktualnie się zajmują i jak się mają. Tancerz zdobył się ostatnio na szczere wyznanie.
Marcin Hakiel opublikował zdjęcia ze ślubu. "Jeden z moich ulubionych tańców"
Katarzyna Cichopek postanowiła spędzić święta wielkanocne na Malediwach, dokąd wyjechała wraz z dziećmi. Z kolei Marcin Hakiel obecnie jest w Tatrach. Być może nastraja go to refleksyjnie i nostalgicznie – to w końcu właśnie tam, w zakopiańskim sanktuarium na Krzeptówkach, około 14 lat temu wziął ślub z Katarzyną.
Słynny tancerz pokazał bowiem w swojej instagramowej relacji nieznane zdjęcia ślubne. "Jedno z moich ulubionych zdjęć" - napisał przy fotografii zrobionej w kościele, tuż po zawarciu małżeństwa. Pokazał także czarno-biały kadr z wesela. Widać na nim, jak młodzi małżonkowie patrzą sobie głęboko w oczy. "Jeden z moich ulubionych tańców" - skomentował Hakiel.
Czytaj także: Katarzyna Cichopek korzysta z uroków egzotycznych wakacji. Fani: A może dzieci tęsknią za ojcem?
"Droga wybiera nas, a nie my drogę"
Mężczyzna opublikował do tego wymowny opis. "Przepracować, zaakceptować i iść dalej. Droga wybiera nas, a nie my drogę" - napisał w jednym z kafelków.
W kolejnym natomiast dodał: "Trzeba być wdzięcznym za to, co się przeżyło, doświadczyło… Podziękować za każdy moment i uśmiechnąć się".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!