Marianna Schreiber na nagiej fotografii. "Nauczmy się dostrzegać w ludziach coś więcej niż to, co widzimy na zdjęciu"
Marianna Schreiber opublikowała na swoim profilu na Instagramie kolejną, nagą fotografię, którą uzupełniła szczerym opisem. Podkreśliła, że nagie zdjęcia będą się pojawiały na jej Instagramie niezmiennie, choć wie, że przez ich pryzmat ludzie patrzą na nią jak na "dziewczynę, która świeci golizną".
Marianna Schreiber, żona ministra Łukasza Schreibera, zdobyła popularność poprzez wystąpienie w programie "Top Model", gdzie na castingu pojawiła się bez wiedzy męża. Schreiber odpadła już w pierwszych odcinkach programu, ale wciąż aktywnie działa w modelingu, nie tylko pozując w samych w sesjach zdjęciowych, ale także na ściankach podczas branżowych imprez.
Marianna Schreiber na nagiej fotografii
Kariera Marianny Schreiber od czasu udziału w "Top Model" nabiera tempa, a modelka na swoim profilu na Instagramie zdobyła już ponad 16 tys. obserwujących. Jej zdjęcia niekiedy wzbudzają wśród nich spore kontrowersje, ze względu na to, że są całkowicie nagie bądź nawiązują do kobiet, które nie mają głosu. Teraz na profilu Schreiber pojawiło się kolejne zdjęcie, które modelka uzupełniła szczerym wpisem i mocnym przekazem.
- Nie ma znaczenia czy napiszę pod takim zdjęciem coś bardzo mądrego, bo ty i tak będziesz widział dziewczynę, która świeci golizną, a w głowie ma pusto - taki już ten świat. Nauczmy się dostrzegać w ludziach coś więcej niż to, co widzimy na zdjęciu. Takie zdjęcia na moim profilu będą. Już wiele osób przekonałam do siebie i one nie oceniają mnie po pozorach, po polityce, po zdjęciach, po artykułach - napisała Schreiber.
Zdania internautów podzielone
Zdjęcia Marianny Schreiber na Instagramie już od dłuższego czasu otrzymują mnóstwo komentarzy od obserwatorów, którzy mają podzielone zdania na ich temat. Nie inaczej było i tym razem, kiedy pod nowym postem modelki pojawiły się słowa, że "jeżeli ma coś ciekawego do powiedzenia, nie musi się w związku z tym rozbierać".
"Nigdy nie zrozumiem tej chęci uzewnętrznienia się przez pokazywanie własnego ciała", "Jak dla mnie pięknie. Nagość to normalność. Rodzimy się nadzy", "Być może te akty są inspirowane Britney Spears. Ona też chce czuć się wreszcie wolna" - czytamy w komentarzach.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.