Marta Żmuda Trzebiatowska mówi o swoich przygotowaniach do Wielkanocy. Słowa jej synka wzruszają
Marta Żmuda Trzebiatowska na swoim profilu na Instagramie przyznała, że skończyła przygotowania do świąt. Trudno jednak jej się cieszyć w obecnych okolicznościach. Szczególnie poruszają słowa jej synka.
09.04.2020 | aktual.: 09.04.2020 20:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Żmuda Trzebiatowska ograniczyła wyjścia na zewnątrz do minimum. Na swoim profilu na Instagramie pokazała zdjęcie pięknego bukietu z polnych kwiatów. W opisie przyznała, że chociaż za oknem widzi już wiosnę, a jej dom jest przygotowany na święta, to nie potrafi się tym cieszyć.
Marta Żmuda Trzebiatowska o swoich przygotowaniach do świąt
"Dom na święta wysprzątany. Eh, nie tak to miało wyglądać. Miałam zobaczyć się z najbliższymi, cieszyć wspólnie spędzonym czasem. Nie pamiętam tak pięknej pogody w Wielkanoc. Chyba ostatni raz tak słonecznie i ciepło było, jak byłam dzieckiem" – wspomina aktorka.
Artystka przyznaje, że izolacja daje się we znaki nie tylko jej, ale również jej najbliższym. "Mój synek mówi: 'Kiedy skończy się ten koronawirus, to pójdę daleko, daleko'. Serce mi wtedy pęka, bo nie jestem w stanie mu powiedzieć, kiedy to będzie" – czytamy w opisie.
Zobacz także
Celebrytka stara się jednak myśleć pozytywnie. Na koniec życzyła swoim obserwatorom spokojnych i zdrowych świąt. "Mimo wszystko życzę wam nadziei i obyśmy to przetrwali, w zdrowiu" – zakończyła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl