Martyna Gliwińska ostro odpowiedziała. "Mam już dosyć współczucia"
Martyna Gliwińska od kilku miesięcy cieszy się rolą mamy małego Kazia. Choć sama przyznała w jednym z wywiadów, że nie planowała ciąży to jest bardzo szczęśliwa, że tak się stało. Jej medialny związek z Jarosławem Bieniukiem był szeroko opisywany, a rozstanie przed narodzinami dziecko także długo komentowano.
15.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 06:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na Instagramie Gliwińskiej można znaleźć bardzo dużo zdjęć jej synka. Kobieta cieszy się macierzyństwem, ale jednocześnie nie zamierza odpowiadać po raz kolejny o Bieniuku. Jakiś czas temu wyznała, że nie interesują ją jego życie i nie śledzi jego kolejnych kroków. Jednak szala goryczy się przelała w momencie, gdy do Gliwińskiej spłynęła fala kolejnych wiadomości dotyczących byłego partnera.
Gliwińska ma dosyć podejścia internautów
Martyna Gliwińska wielokrotnie w licznych wywiadach podkreślała, że nie ma już nic wspólnego z Jarosławem Bieniukiem. Jedyne, co zawsze będzie ich łączyć to mały Kazik, ale ambitna projektantka wnętrz stanowczo stwierdziła, że samotne macierzyństwo dodało jej sił do realizacji kolejnych pomysłów.
Gliwińska ma już dosyć ciągłych pytań dotyczących jej dawnego związku. W rozmowie z jednym z popularnych portali "Pomponik" powiedziała:
"Mam już dosyć współczucia i stawiania mnie w roli tej, która cierpi. Nowy rok przyniósł mi ciekawe wyzwania i plany, które zamierzam zrealizować. Nie wtrącam się w życie innych i uważam, że każdy ma prawo do swojego szczęścia. Ja także".
Tym sposobem chce już zakończyć ciągnącą się od dłuższego czasu telenowelę ciągłych pytań o dawnego partnera. Gliwińska z powodzeniem realizuje się zawodowo – ukończyła wzornictwo na ASP w Warszawie, a także projektowanie mebli we Florencji. Jak przyznała projektantka, otrzymuje bardzo wiele pozytywnych wiadomości od młodych kobiet, które traktują ją jako wzór i inspirację.
Zaledwie kilka dni temu Martyna Gliwińska rozpoczęła swoją przygodę z TikTokiem. Zatrudniła także agentkę, dzięki której dalej będzie rozwijać swoją markę. Zaczęła także współpracę ze swoją mamą, z którą stworzyła kolekcję świec zapachowych.
"Świece są efektem połączenia naszych pasji i dobrej, wzajemnej energii. Dzięki mojej mamie idę przez życie z radością i nadzieją mimo przeciwności. Jestem jej za to wdzięczna" - kończy rozmowę z "Pomponikiem".
Już 17 stycznia wybory Miss Polski. Spośród 23 kandydatek wybieramy Miss Polski Wirtualnej Polski. Oddaj swój głos - http://miss.kobieta.wp.pl/